Pogromem można nazwać zwycięstwo Osadnika, nad Ogniwem Babinek.
Zespół z Babinka jedynie przez pierwsze 20 minut stawiał wyraźny opór i nie myślał o tym by oddać za darmo 3 punktów , jednak w 23 minucie strzelanie rozpoczął Norsesowicz który po zgraniu piłki głową przez Kwapiszewskiego skierował ją obok bezradnego bramkarza. Nie minęła minuta, a długą piłkę zagrał Kosmala, piłka odbija się od obronców dopada do niej Ostapczuk uderza, i po chwili tonie w objęciach kolegów i jest już 2-0. Mijają niecałe trzy minuty, Gajewski zabiera się w środku pola z piłką wychodzi do niego Norsesowicz grają tzw. ścianę, piłka odegrana i 'Młody Gajos' uderzeniem z daleka tuż przy słupku zdobywa trzecią bramkę.

I ponownie nie mija minuta i jest kolejna bramka, rzut wolny z prawej strony boiska egzekwuje Koneczek wprost na głowę Norsesowicza który zagrywa piłkę za siebie , a tam już czekał Kwapiszewski który głową pokonuje bramkarza gospodarzy, to było naprawdę wspaniałe 5 minut w wykonaniu Myśliborskich piłkarzy, nawet kibice gospodarzy byli pod wrażeniem gry ofensywnej w wykonaniu Osadnika. Jednak nasz zespół nieco spuścił z tonu i dał się zaskoczyć przy rzucie rożnym i w zamieszaniu w polu karnym, Woźniewski Bartłomiej zapakował piłkę do bramki obok Ziętka. Po przerwie Osadnika ponownie ruszył do zmasowanych ataków, bramkę zdobył szybko bo po dwóch minutach trwania drugiej części spotkania. Rzut rożny, z piłką mijają się wszyscy w polu karnym, ale na długim słupku znalazł się Koneczek i zdobywa ostatnią bramkę w tym meczu. Sytuacji Ogniwo miała w drugiej części kilka, jednak Osadnik miał ich multum 100% sytuacji nie wykorzystywali kolejno, Gajewski, Kosmala, Ostapczuk oraz junior debiutujący w drużynie seniorskiej Majewski, w końcówce spotkania czerwoną kartkę otrzymał Kuzio za uderzenie Bohuna w twarz, oraz bramkarz gospodarzy za faul na Gajewskim.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne