W dniu 08.10.2011 r. o godz. 15.00 miejscowa Kasta Szczecin - Majowe podejmowała na własnym boisku beniaminka klasy okręgowej Iskrę Golczewo. Biorąc pod uwagę zajmowane pozycje przez obie drużyny można było śmiało nazwać sobotnie spotkanie pod kominem meczem kolejki. Goście stali przed ciężkim zadaniem, gdyż gospodarze na  przy ulicy Dąbskiej, nie przegrali jeszcze w tym sezonie. Pierwsza połowa meczu dla piłkarzy była bardzo ciężka, gdyż musieli przystosować się do gry na nierównej i momentami grząskiej murawie. Pierwszą składną akcję przeprowadziła Iskra, która po ładnym strzale młodego Ostrowskiego była bliska objęcia prowadzenia w tym meczu. Gospodarze również odgryzali się akcjami, jednak nie stworzyli oni sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej.

W 45 minucie meczu Kasta przeprowadziła akcję, po której w niefortunnym wyskoku do główki piłką w rękę zostaje uderzony obrońca gości Lipiński i sędzia dyktuje rzut karny dla Szczecinian. Wykonawcą rzutu karnego był Grzegorz Kowalewski, jednak nie znalazł on sposobu na pokonanie Przychodnia, który bardzo dobrą interwencją obronił strzał z 11 metrów i mecz do przerwy kończy się wynikiem 0:0.

Druga połowa również obfitowała w walkę w środkowej części boiska. Największe zagrożenie gospodarze stwarzali po stałych fragmentach gry, jednak bardzo dobre interwencje bramkarza z Golczewa nie pozwalały wpaść piłce do bramki. Iskra mogła również przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak strzały Michała Nowaka i Wojciecha Andrzejewskiego intuicyjnie bronił bramkarz gospodarzy. Drużyna z Golczewa w ostatnim kwadransie meczu musiała bacznie skupić się na obronie rezultatu, gdyż po dwóch upomnieniach żółtą kartką, a w konsekwencji kartką czerwoną ukarany został Lipiński, który musiał opuścić plac gry. Jednak mądra gra gości mimo gry w dziesiątkę, pozwoliła wywieźć Iskrze cenny punkt ze Szczecina.

Zawodnikiem meczu kibice jak i zawodnicy wybrali bramkarza gości - Piotra Przychodnia, który godnie zastąpił nieobecnego w tym meczu Pawła Kuldę.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne