Ciekawe derby w Dębnie
Dobre widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Gorzowskiej w Dębnie. W 12. kolejce III Ligi Bałtyckiej w derbowym pojedynku miejscowy Dąb pokonał Pogoń Barlinek 1:0 (0:0).
Bramkę na wagę trzech punktów w 66 minucie zdobył Łukasz Dłubis. W pierwszych dwóch kwadransach kibice oglądali wyrównane spotkanie. Mecz toczył się przeważnie w środkowej strefie boiska.Obie ekipy nie chciały się za bardzo odkryć. Od czasu do czasu mieliśmy do czynienia z niezbyt groźnymi atakami ze strony gości,którzy w 10 minucie przeprowadzili szybką akcję prawą stroną boiska. Piłkę od Krzysztofa Sikory otrzymał Bartosz Kubiak, który jednak nie potrafił z około 14 metrów pokonać Sebastiana Fabiańskiego. Natomiast gospodarze z każdą minutą grali coraz odważniej, mimo że w początkach widać było szacunek z jakim podeszli do przeciwnika.W 15 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Kamil Kassian, jego uderzenie z 20 metrów z trudem obronił bramkarz gości. W kolejnych minutach kibice nadal obserwowali wyrównane widowisko, w którym brakowało jednak klarownych sytuacji do zdobycia bramki.
Jeżeli piłkarze obu drużyn decydowali się na strzały to mijały one bramkę. W 43 minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę. Z prawej strony boiska wrzucał w pole karne Mateusz Laska, piłkę na siedmiu metrach otrzymał Łukasz Dłubis, któremu tym razem nie udało się umieścić futbolówki w bramce Daniela Tomczaka. Miejscowi mieli jeszcze w ostatniej minucie pierwszej odsłony okazję do zdobycia gola,ale Roman Majchrzak nie zdecydował się na strzał w kierunku bramki. Na drugą część spotkania obie ekipy wybiegły bez zmian. Zgodnie z oczekiwaniami do ataków rzucili się piłkarze Dębu,jednak znowu nie mogli momentami znaleźć recepty na przejście defensywy gości. W 52 minucie bolesnej kontuzji nabawił się Jacek Jarecki a jego miejsce zajął Hubert Jasiak. Dębnianie nie zwalniali tempa i zbiegiem czasu coraz lepiej poczynali sobie na murawie i raz za razem przeprowadzali szybkie akcje. Po jednej z takich akcji Dąb mógł objąć prowadzenie,ale strzał Dłubisa z 16 metrów zatrzymał się na słupku.W tym okresie barlinianie starali się również atakować, ale mieli dużo problemów z przedarciem się przez defensywę gospodarzy.Kolejne okazje do zdobycia upragnionej bramki dla miejscowych miał Majchrzak,który w 61 i 65 minucie nie zdołał pokonać golkipera gości. Ten sam zawodnik zliczył jednak asystę w 66 minucie podając dokładnie piłkę Dłubisowi,który tym razem nie zmarnował okazji dając prowadzenie dla Dębu. Ożywieni wynikiem 1:0 gospodarze nie zamierzali spocząć na laurach. W kluczowych momentach brakowało im jednak precyzji,o czym świadczyć może sytuacja w 88 minucie Romana Majchrzaka oko w oko z bramkarzem gości - Danielem Tomczakiem. Podsumowując sobotnie spotkanie można uznać za typowy mecz walki. Nie zabrakło czasami ostrych pojedynków czego efektem było kilka żółtych kartek. Mimo to gospodarze odnieśli cenne zwycięstwo dopisując sobie trzy punkty w ligowej tabeli.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|