Mecz Bałtyku Koszalin z liderem rozgrywek, Orkanem Rumia zakończył się zwycięstwem zespołu gości. Mecz był bardzo ciekawym widowiskiem, z przewagą optyczną koszalinian.
Zwłaszcza pierwsza połowa meczu była prowadzona przez gospodarzy. Stworzyli oni trzy sytuacje bramkowe ale niestety nie udało się zamienić ich na efekty bramkowe. Co nie udało się Bałtykowi udało się Marcusowi De Silvie. Brazylijczyk grający w zespole Orkana płaskim strzałem w długi róg pokonał młodego bramkarza gospodarzy. Nie załamało to Bałtyku. W dalszym ciągu mieli przewagę w posiadaniu piłki, atakowali bramkę Orkana, wywalczali rzuty rożne i wolne ale nie udało im się zdobyć upragnionej bramki.
Druga połowa to jeszcze bardziej skuteczna obrona gości. Cofbnięta cała drużyna Orkana nastawiła się na utrzymanie wyniku i wyprowadzanie groźnych kontrataków. Zespół gospodarzy do 85 minuty nie pozwolił gościom na stworzenie żadnych groźnych sytuacji pod swoja bramką.

W drugiej połowie jednak stworzyli również mniej sytuacji pod bramką Orkana. Sposób rozprowadzania akcji, dośrodkowania budziły aplauz wśród zgromadzonej widowni, jednak brak w składzie rasowego napastnika nie pozwolił zdobyć chociaż 1 punktu. W końcówce meczu wprowadzony na boisko Nigeryjczyk miał dwie sytuacje, które mogły zakończyć się drugą bramką dla Orkana jednak świetnie bronił Patryk Kotłowski.

Skład Bałtyku: Patryk Kotłowski, Seweryn Fijołek, Mateusz Bany, Wojciech Lewandowski Mateusz Ponurko, Łukasz Szymański Bartłomiej Poczobut, Maciej Kazimierowicz , Damian Lenkiewicz Damian Kupisz Adrian Rząsa

Na zmiany weszli: Łukasz Miklasiński, Patryk Niżnik, Tomasz Sęk, Łukasz Duszkiewicz

�r�d�o: baltykkoszalin.pl