Zasłużone zwycięstwo Sławy
Dziesiąte zwycięstwo tej wiosny, odniosła Sława Sławno, która na własnym obiekcie ograła outsidera tabeli Arkonie Szczecin 4:1 do połowy 0:1 dla Arkonii. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Marcin Chyła dwie i Mirosław Wawerczak dwie, dla gości bramkę w I połowie zdobył Sebastian Gellera. Arkonia, która przyjechała do Sławna, była prawie przez wszystkich skazana na porażkę. Jednak w pierwszej połowie zagrała bardzo dobrze zdobywając bramkę, by dzielnie się bronić do 72 minuty. Jednak ostatnie 18 minut należało już do Sławy zespołu, który zdołał wbić 4 bramki i by wygrać to spotkanie. Mecz był rozgrywany w bardzo ciężkich warunkach atmosferycznych, przy bardzo wysokiej temperaturze około 30 stopni Celsjusza. Pierwsza połowa, w naszym wykonaniu bardzo ospała. Już w 6 minucie dośrodkowanie Arkonii, z bramki wychodzi Kaźmierczak, jednak główką uprzedza go gracz Arkonii. Na nasze szczęście piłka ląduje ponad poprzeczką. Potem Arkonia grała nadal swoje, ale w 25 minucie bardzo bliski zdobycia bramki był zespół Sławy, Marcin Chyła dostał piłkę przed pole karne i bez zastanowienia uderza z półobrotu. Wspaniałym refleksem popisał bramkarz Arkoni Łukasz Ścieszyński, który wybija piłkę na rzut rożny. Z rzutu rożnego piłka bita przez Jacka Grajpera trafia na głowę Karola Izmajłowicza, który główkuje ponad bramka. W 28 minucie błąd naszych obrońców mógł się zakończyć stratą bramki, na pozycji sam na sam z Piotrem Kaźmierczakiem znajduje się gracz Arkonii, zwycięsko w tym pojedynku wyszedł na nasze szczęście "Kaszub". Jednak "co odwlecze to nie uciecze" w 34 minucie tracimy bramkę, którą strzelił Sebastian Gellera. Sława przegrywa 1:0. W 37 minucie szybka kontra naszego zespołu jednak Zawada główkuje minimalnie obok słupka. Następna groźna akcja to rzut wolny dla Arkonii w 40 minucie, piłka po ich strzale szybuje minimalnie nad bramka. W 44 minucie szybka kontra Sławy, na pozycje sam na sam z bramkarzem wychodzi Marcin Chyła, jednak od tyłu zostaje nieprzepisowo zatrzymywany przez Pleskotota, za co gracz Arkonii zostaje ukarany czerwoną kartką, i przed przerwą musi opuścić plac gry. Mocno podkręcona piłka z rzutu wolnego przez Jacka Grajpera, szybuje w światło bramki, jednak znów dobrym refleksem wykazał się Ścieszynski i sparował piłkę na rzut rożny. W drugiej połowie na boisku pojawiają się miedzy innymi Daniel Sorbian, Norbert Dondera, Patryk Matias i Arkadiusz Walczak. Sława od początku atakowała jednak ich ataki to "walenie głową w mur" cała jedenastka Arkonii broniła się na własnej połowie czyhając na szybkie kontry. W 60 minucie Daniel Sorbian uderza obok bramki. W 72 minucie Sława doprowadza do remisu za sprawą niezawodnego Marcina Chyły i jest 1:1. Po tej bramce nasi nabrali wiary w siebie i poszli za ciosem bo już 3 minuty później w 75 minucie jest już 2:1 dla Sławy, bramkę zdobywa Mirosław Wawerczak. Kolejna groźna akcja w 82 minucie i kolejna bramka dla Sławy, ponownie "Miro" Wawerczak wchodzi z lewej strony w pole karne ogrywa dwóch obrońców i z ostrego kąta pakuje piłkę w siatce i mamy 3:1 dla Sławy. Bliscy zdobycia bramek byli jeszcze Walczak, który uderzył obok słupka i Stępniak minimalnie nad poprzeczka. W doliczonym już czasie gry w 91 minucie Sława zdobywa czwartą bramkę, którą zdobywa Marcin Chyła. Sława ponownie wskoczyła na 3 pozycje w tabeli, za tydzień czeka ją ostatni wyjazd tego sezonu i jakże ciężki mecz z Wybrzeżem Rewalskim. Ostatni mecz przed własną publicznością Sława zagra 23 czerwca z Energetykiem. Pomeczowy komentarz Wojciecha Megiera (trenera Sławy) - Uważałem, że to będzie trudny mecz dla naszego zespołu, dlatego że grając z ostatnią drużyną w tabeli, która nie ma już nic do stracenia, trochę trudno jest o motywacje drużyny. Uważam, że pierwszą połowę zagraliśmy przeciętna, ale stworzyliśmy kilka sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Jeden błąd w środku pola skutkował tym, że straciliśmy bramkę. Jednak w drugiej połowie grając z przewagą jednego zawodnika stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji. Zagraliśmy nieźle, mądrze bo od boku, w końcówce Arkonia pękła no bo trudno się biega w dziesiątkę na takim placu przeciwko jedenastce, która w jakiś sposób stara się grać piłką, wyszła wtedy wyższość naszego zespołu. Cieszę się z kolejnych trzech punktów, czeka nas teraz bardzo trudny mecz z Wybrzeżem Rewalskim, ale chcielibyśmy już tą rundę zakończyć bez porażki. Postaramy się tego dokonać. źródło: www.slawa.slawno.prv.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Slawa |
|