Bez względu na to jakim wynikiem zakończy się niedzielny mecz Pogoni z KS-em Polkowice, lider pozostanie w Szczecinie. Duma Pomorza nie powinna sobie jednak pozwolić na wpadkę w meczu z drużyną z dołu tabeli. Kibice Pogoni Szczecin po raz ostatni w tym roku zobaczą piłkarzy walczących o ligowe punkty na stadionie im. Floriana Krygiera, a już za tydzień, po meczu wyjazdowym z Wartą Poznań nastąpi całkowita rozłąka z I ligą aż do marca. Zwycięstwo w meczu z KS Polkowice zapewni Portowcom fotel lidera na przerwę zimę. Początek spotkania o godzinie 17:00.

Zespół z Polkowic w ostatniej kolejce pokonał przed własną publicznością Flotę Świnoujście 3:2. Nagła poprawa w grze polkowiczan przyszła wraz z Januszem Kudybą, który odpowiednio poukładał drużynę. Pod jego wodzą KS zwyciężył wszystkie domowe mecze i odbił się od dna tabeli. Kłopotem pozostaje jednak postawa polkowiczan w meczach wyjazdowych. Zespół z Dolnego Śląska na obcych boiskach ugrał tylko dwa oczka (dwa remisy po 1:1 z Polonią Bytom i Dolcanem Ząbki). Piłkarze z Polkowic do domu bez punktów wracali aż siedem razy (najwyższa porażka 5:0 z GKS-em Katowice). Dokładając do całości bilans bramkowy 4-20, KS Polkowice jest najgorzej radzącą sobie drużyną w meczach wyjazdowych z całej pierwszoligowej stawki.

Dla kontrastu Pogoń Szczecin jest najlepiej grającą drużyną u siebie w gronie zespołów na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Osiem zwycięstw i tylko jedna porażka muszą robić wrażenie na gościach z Polkowic. Kluczem do zwycięstwa może być szybko strzelona bramka przed Dumę Pomorza. Zespoły z dolnych rejonów tabeli raczej bronią się u silnych rywali, szukając swoich okazji w kontrach. Jeśli nie wydarzy się jakaś katastrofa, to przewaga zespołu Marcina Sasala nad drugą w tabeli Termalicą po niedzielnym meczu wzrośnie do czterech punktów.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne