Znajdująca się ostatnio na wysokiej fali Pogoń Szczecin o kolejne zwycięstwo powalczy w wyjazdowym meczu z Wisłą Płock. Gospodarze sobotniej potyczki na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy nie radzą sobie najlepiej, co odzwierciedla fakt, że otwierają oni strefę spadkową. Nafciarze potrzebują punktów, do tego będą żądni rewanżu za ostatnią potyczkę z Pogonią w Szczecinie, kiedy to remis 3:3 przypieczętował ich degradację do II ligi. Bez wątpienia największą stratą dla Portowców w meczu z Wisłą będzie brak Ediego Andradiny (na zdjęciu) mózgu drużyny, który musi odpokutować nadmiar kartek.

W ostatnich dziesięciu spotkaniach Wisła Płock zanotowała aż osiem porażek, przy tylko dwóch zwycięstwach. Na własnym boisku Wiślacy wygrali w tym sezonie dwa mecze, jeden zremisowali, a pięć razy to goście zabierali ze sobą komplet punktów. Cztery strzelone gole i trzy razy więcej straconych to bilans, który chluby nie przynosi podopiecznym Libora Pali. W kadrze zespołu jest sporo młodych zawodników i być może problemem w Płocku jest brak doświadczenia. Najstarsi zawodnicy w drużynie to Ariel Jakubowski (34 lata) oraz Artur Wyczałkowski (35 lat). Najmłodszym piłkarzem Wisły jest Damian Drężewski (17 lat), który na pierwszoligowych spędził jak na razie tylko trochę ponad sto minut. Kamil Biliński oraz Brazylijczyk Ricardinho to najlepsi strzelcy Nafciarzy. Pierwszy ma na swoim koncie cztery bramki, drugi o gola mniej. Ricardinho odniósł w ostatnim meczu z Polonią Bytom uraz i jego Portowcy obawiać się nie muszą. Jeśli zespół z Płocka szybko się nie obudzi może przezimować w strefie spadkowej ze sporą stratą do bezpiecznej lokaty.

Pogoń Szczecin po raz ostatni w Płocku grała prawie dwa lata temu, 30 października 2009 roku Portowcy pokonali Nafciarzy 1:0 po samobójczym golu Pęczaka. Obecnie szczecinianie pozytywnie zaskakują swoich kibiców. W ostatnich trzech meczach Pogoń zdobyła siedem goli nie tracąc żadnego, a konto punktowe powiększyła o dziewięć 'oczek'. Celem piłkarzy Marcina Sasala jest kolejny komplet punktów i ciągła pozycja w ścisłej czołówce I ligi.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne