Cenny punkt Stali w Barlinku
W 29 kolejce spotkań o mistrzostwo IV ligi Pogoń Barlinek zremisowała ze Stalą Szczecin 2:2. Mecz toczył się w dość ospałym tempie. W pierwszej połowie to Pogoń miała przewagę, ale udokumentowała tylko jedną bramką. Po przerwie mecz był wyrównany, ale skuteczniejsi byli goście i mogli w doliczonym czasie gry przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na szczęście K. Piwiński w efektowny sposób obronił strzały Baczyńskiego i Kasprzaka z bliskiej odległości.
Początek spotkania wskazywał na wysokie zwycięstwo gospodarzy. Pogoń stworzyła kilka groźnych sytuacji podbramkowych, a jedna z nich zakończyła się golem. Tomasz Spirzak próbował uderzyć z dystansu uczynił to jednak niedokładnie, ale piłka trafiła do stojącego w polu karnym T. Zwolińskiego, który mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Karczmarczykowi na skuteczną interwencję. Następnie byliśmy świadkami kolejnych szarży na bramkę Stali, jednak skuteczność zawodziła. Najlepszą okazję Pogoń miała w 38min gdy po dośrodkowaniu P. Kochana piłka trafiła do zamykającego akcje P. Skopa, który z 5 metrów oddał atomowy strzał niestety trafiając wprost w Kaczmarczyka. Bramkarz gości po tym uderzeniu długo leżał na murawie nie mogąc dojść do siebie. W 42min w sytuacji sam na sam znalazł się P. Kochan , ale z ostrego kąta uderzył obok bramki. Stal w pierwszej połowie dwukrotnie poważnie zagroziła Pogoni - w 32min strzał głową D. Maćkiewicza poszybował nad poprzeczką, a dwie minuty później piłka po uderzeniu M. Kwiatkowskiego zza pola karnego odbiła się od obrońców i przeszła tuz obok słupka. Po zmianie stron mecz jakby nabrał tempa. Goście uwierzyli we własne możliwości i coraz pewniej atakowali bramkę Piwińskiego. W 70 min. Czyżewski wykonywał rzut wolny z 35 metrów piłka po jego mocnym uderzeniu odbiła się kozłem przed bramkarzem i wpadła do siatki. Gospodarze przystąpili do wzmożonych ataków. W 83 min. M. Guraj otrzymał dobre podanie i w sytuacji sam na sam przerzucił piłkę nad golkiperem Stali i ponownie Pogoń objęła prowadzenie, jednak tylko na trzy minuty. W. Suterski chcąc wybić piłkę z pola karnego trafił w nią tak niefortunnie, że pokonał własnego bramkarza. Dla przyjezdnych był to jasny sygnał, iż mogą zwyciężyć w tym spotkaniu. Ostatnie 5 min. meczu to nieustanne ataki gości. Jednak na posterunku dwukrotnie był K. Piwiński, który zrehabilitował się za stratę pierwszej bramki. Pogoń Barlinek: Piwiński - Spirzak(57 Spych), D. Suterski, W. Suterski, - Piasecki, Zwoliński (87 Blezień), Milewicz, Małowiecki, Skop (73 Boroń) - Kochan (57 Kądzielaj), Guraj. Trener: Leszek Wieczorek Stal Szczecin: Kaczmarczyk - Ciołek(72 Paliwoda), Rutecki( 57 Kasprzak), Kikun, D. Maćkiewicz, M. Maćkiewicz, Kostrubiec, Latuszek, Piotrowski (84 Lolek), - Czyżewski, Kwiatkowski (57 Baczyński). Trener: Ryszard Reczka relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|