ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Wypowiedzi po spotkaniu z kielczankami
autor: scashone (8 porażki w tym sezonie i 6 z rzędu doznał beniaminek ze Szczecina. Tym razem nie sprostał piątemu zespołowi minionego sezonu KSS-owi Kielce przegrywając 22:35 (14:15). O tyle o ile jeszcze pierwsza połowa wyglądała dobrze w wykonaniu gospodyń, to w drugiej kibice oglądali zupełnie inny zespół, grający bez polotu, popełniający błędy techniczne, tracący bramki seriami. Zespól jest obecnie prowadzony przez nowego trenera - Roberta Nowakowskiego. Widać już pewne oznaki poprawy, ale jeszcze za wcześnie by móc powiedzieć coś więcej. Zaraz po spotkaniu o opinię na temat zawodów poprosiliśmy zawodniczki oraz trenerów obu ekip.

Robert Nowakowski (trener SPR Pogoń Baltica): To były dwa różne mecze. Pierwsza połowa dopóki było zdrowie to dziewczyny podjęły równorzędną walkę. Natomiast w drugiej połowie zabrakło już siły. Jak ja to mówię, jak nie ma siły to tlen nie dochodzi do mózgu, oczy nie widzą i się po prostu nie myśli i robi się błędy. Nie zdobywa się bramki, bo nie się atutów. Cztery przechwyty, dwa podania w ręce, słupek, błędy techniczne i robi się przewaga i kontra za kontrą. Z takim rywalem jakim są Kielce jest to nieporównywalne.
Martyna Huczko (skrzydłowa SPR Pogoń Baltica): Uważam, że ta gra wyglądała zupełnie inaczej niż w porównaniu do poprzednich spotkań. Ta pierwsza połowa moim zdaniem wyglądała w miarę dobrze i to skutkowało tym, że do przerwy przegrywałyśmy tylko jedną bramką. Generalnie w drugiej połowie nie dałyśmy rady kondycyjnie. Nie byłyśmy przygotowane aż na taką mocną grę przez cały mecz, ale będziemy nad tym pracować. Wszystko przed nami, miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.

Agata Cebula (rozgrywająca SPR Pogoń Baltica): Niestety nie udało się uzyskać lepszego wyniku. Brakowało tej jednej połówki. Pierwsza połowa naprawdę super w naszym wykonaniu. W drugiej części zawodów pojawiło się już dużo błędów technicznych w ataku. W obronie też już różnie było. Na słowa uznania zasługuje Ada, nasza bramkarka, która wybroniła bardzo dużo piłek. Myślę, że ta nasza praca będzie skutkować na przyszłość. Walczyłyśmy i zostawiłyśmy dużo zdrowia na parkiecie. Cieszę się, że nie wyglądało to tak jak z Koszalinem, że jest 7:0 i później musiałyśmy gonić wynik.

Zdzisław Wąs (trener KSS): W pierwszej części spotkania graliśmy wysoką obroną. Te krzyżówki, które robiły dziewczyny powodowały, że uciekały nam jeden na jeden. W drugiej połowie inaczej ustawiliśmy obronę i doszła do tego dobra skuteczność. Cieszę się bardzo, że kilka dziewczyn się przełamało. Uważam, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Pomału pniemy się do góry i mam nadzieję, że tak już będzie do końca pierwszej i drugiej rundy i play-off. W tych dziewczynach jest bardzo duży potencjał i cieszę się, że ten potencjał powoli zaczyna być widać. One pokazują jak się powinno grać w piłkę ręczną. Rozpoczęliśmy jako kolejka wąskotorowa, później był pociąg osobowy, jak za dobrych starych czasów, a w tej chwili weszliśmy już do pospiesznego i tak mamy grać. Został nam jeszcze ekspres i intercity. Mam nadzieję, że ten pociąg pospieszny będzie co raz szybciej jechał i ładniej grał.

Marzena Paszowska (skrzydłowa KSS): Pierwsza połowa na pewno była bardzo wyrównana. Dałyśmy się chyba trochę zaskoczyć, choć wiedziałyśmy o tych dziewczynach dużo, bo mieliśmy ich video. Myślę, że boisko, parkiet i kibice przeważyło, że ta pierwsza połowa tak wyglądała. W drugiej zagrałyśmy na pewno mocniej w obronie i konsekwentnie w ataku. Byłyśmy skuteczniejsze i dlatego wygrałyśmy. Podziękowania i gratulacje należą się całemu zespołowi.

Kamila Skrzyniarz (rozgrywająca KSS): Może trochę wygrało u nas to doświadczenie, ale w pierwszej połowie nie realizowałyśmy tego, co miałyśmy nakreślone. Miała być mocna obrona, a nie było tak jak powinno być. Po prostu były dziury i dziewczyny ze Szczecina to wykorzystywały i robiły to wręcz bardzo dobrze. Pierwsza połowa wyglądała jak wyglądała. Męczyłyśmy się trochę, ale w drugiej połowie było już zdecydowanie lepiej i widać to po wyniku końcowym.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7
 

Superliga Kobiet (2011/2012)
SPR Pogoń Szczecin Korona Handball Kielce
22 35
12-11-2011 16:00
widzów: 400
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
Pogoń Baltica: Płaczek, Sagała, Kozieł Huczko 3, Jakubowska, Kucharska 1, Sabała 3, Kicińska 1, Cebula 11, Stefanowicz, Rostankowska 2, Piontke 1, Pasternak.

Kary: 12 minut (Huczko, Stefanowicz, Rostankowska, Piontke po 2 minuty, Kucharska 4 minuty)

Karne: 4/4

KSS: Kawka, Muszioł, Pokrzywka, Lalewicz, Piechnik 4, Młynarczyk 1, Kot 1, Drabik 3, Rosińska 6, Skrzyniarz 7, Paszowska 6, Nowak, Agova 7.

Kary: 6 minut (Lalewicz, Skrzyniarz, Nowak, po 2 minuty)

Karne: 5/7

sędzia: G. Christ (Wrocław), T. Christ (Świdnica)

Dane pomogli uzupełnić: krab, kempes7 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 2
kempes7 LordBiedak

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Wypowiedzi po spotkaniu z kielczankami (kempes7)
Kolejna przegrana po fatalnej drugiej połowie (kempes7)
Zostawić serce na parkiecie (ktr111)
 
top komentarze
newsy:
1 » Sparingpartner poszukiw »
1 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Życzenia Bożonarodzenio »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 12
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186272
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies