Spotkanie rozpoczęli zawodnicy Arkonii Szczecin i to właśnie przyjezdni jako pierwsi stworzyli sobie dogodną sytuacje Grzegorz Gunia, trafił wprost w Mateusza Strusia.

W odpowiedzi podopieczni Wojciecha Megiera wywalczyli rzut rożny, a chwilę później z dystansu Marcin Chyła uderzył bardzo niecelnie.

Zawodnicy z Koszalina przejęli inicjatywę. Dogodne sytuacje zmarnowali m.in. kapitan Tomasz Sęk oraz Damian Kupisz. W 31 minucie Konrad Rokicki precyzyjnym strzałem z ok.25 metrów pokonał Grzegorza Klichowskiego, gospodarze objęli prowadzenie.

Pod koniec pierwszej połowy Adrian Skrętny, mógł doprowadzić do remisu, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył niezbyt dobrze, bramkarz gospodarzy bez problemów sobie poradził z obroną. Jeszcze przed przerwą Marcin Chyła podwyższył prowadzenie na 2:0.

Drugą połowę odważnie rozpoczęli goście, ponownie Adrian Skrętny, ale tym razem nie trafił w bramkę. W 55 minucie wprowadzony po przerwie Kamil Chicewicz dośrodkował na głowę Konrada Romańczyka, który wpakował piłkę do bramki.

W 85 minucie Marcin Chyła w dogodnej sytuacji trafił wprost w bramkarza, a mógł dograć na 16 metr do niepilnowanego Mateusza Wiśniewskiego.

Pięć minut później w słupek bramki Bałtyku trafił Igor Demski, ale honorowego gola dla Arkonii, już w doliczonym czasie strzelił Robert Sylwesiuk. To zwycięstwo dało Bałtykowi awans do ogólnopolskiej fazy pucharowych zmagań. Przeciwnikiem Bałtyku będzie jedna z drużyn drugoligowych. Pierwsza runda już 20 lipca.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne