Husaria powalczy z Warsaw Spartans
W najbliższą sobotę, 14 maja o godzinie 15:00, na boisku na Osiedlu Kasztanowym nr 2 w Szczecinie mecz pierwszej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II rozegrają Husaria Szczecin i Warsaw Spartans. To spotkanie dla Husarii będzie debiutem w PLFA II. Drużyna ta spędziła trzy sezony w najwyższej klasie rozgrywkowej by w 2010 roku wycofać się z powodu kłopotów kadrowych. Teraz po reaktywacji przyjdzie jej piąć się na futbolowe szczyty począwszy od drugiej ligi. Doświadczenia organizacyjne z ekstraklasy na pewno będą cenne, jednak sportowo to już zupełnie inna ekipa.
Potwierdza to Przemysław Kazaniecki, prezes klubu: - Trzeba Husarię traktować jako zupełnie świeży zespół, ale nie sądzę, żeby można było nas lekceważyć w tym roku.Sparingpartnerów szczecinianie szukali głównie za zachodnią granicą. Dwa mecze przeciw Eberswalder Warriors pozwoliły szkoleniowcom na sprawdzenie zespołu w warunkach bojowych. Cel na ten rok jest jasny - awans do drugiej fazy rozgrywek. Z nowymi zawodnikami i sprawdzonymi trenerami, szanse są spore. - Dużo jeszcze pracy przed nami, ale z tego co słyszę atmosfera w drużynie nigdy nie była lepsza. Musimy tylko zagrać solidny sezon a praca doświadczonych szkoleniowców: Kennetha Kolvitsa i Olafa Wernera z pewnością przyniesie efekty - dodaje Kazaniecki. Warsaw Spartans to drugoligowi weterani, którzy z większością drużyn w Grupie Północnej PLFA II znają się jak łyse konie. Myli się jednak ten, kto twierdzi, że Spartanie to ten sam zespół, co w zeszłym roku: - W Warszawie powstała nowa, trzecia już drużyna. Kilku z naszych graczy uznało, że tam mają większe szanse na rozwój. Oczywiście życzymy im powodzenia na obranej ścieżce - mówi Maciej Pobudkiewicz, running back i rzecznik prasowy drużyny. Takie osłabienie szybko dało o sobie znać. Po odejściu obu kopaczy do dwóch różnych warszawskich klubów, największą bolączką Spartan mogą być formacje specjalne. W meczu sparingowym z Rocks to właśnie one wypadły najsłabiej. Stołeczny zespół postarał się jednak o załatanie dziur w składzie. Wychodzące transfery zastąpił bardzo udanym naborem oraz pozyskał skrzydłowego Witolda Wolnego, który w 2009 roku zdobył mistrzostwo Polski grając w AZS Silesia Miners. Zespół ze stolicy przed sezonem poczynił duży progres organizacyjny. Pojawiły się m. in. nowa identyfikacja wizualna, kampania reklamowa w mediach społecznościowych czy podnoszenie poziomu oprawy meczowej. Wszystko to wartość dodana, którą wnieśli do drużyny nowi zawodnicy. - Mamy nadzieje, że stale rosnąca jakość w zakresie organizacji jak i poziomu sportowego a także połączenie starych zawodników z debiutantami da wybuchową mieszankę, która będzie skuteczna przeciwko Husarii - twierdzi Pobudkiewicz.
O tym jak w drugiej lidze wypadnie stara - nowa Husaria, i jak poradzą sobie odwieczni pretendenci do awansu - Warsaw Spartans będzie można przekonać się w sobotę.
�r�d�o: http://www.pzfa.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|