Już w niedzielę piłkarki Pogoni Women rozegrają ostatnie spotkanie w tym sezonie. Na deser beniaminek Kobiecej Ekstraligi zagra w finale Pucharu Polski z mistrzem Polski Unią Racibórz. Spotkanie rozegrane zostanie o godzinie 15:00 w Kutnie. Dla podopiecznych Mariusza Misiury będzie to trzeci z rzędu finał tej imprezy. Jak do tej pory szczecinianki dwukrotnie przegrywały. Szczecinianki chciałyby by jutro w pełni sprawdziło się przysłowie - Do trzech razy sztuka. Same wiedzą jednak doskonale, że łatwo nie będzie.

- To dla mnie czwarty finał Pucharu Polski z rzędu. - mówi Ania Szymańska, która ma w swoim dorobku to trofeum w barwach Medyka Konin. - Chciałabym zdobyć to trofeum także z Pogonią, ale Unia w tej chwili to bez wątpienia najlepsza kobieca drużyna w Polsce, w której występują niemal same reprezentantki i będzie nam bardzo ciężko. Czasami jednak zdarzają się niespodzianki. - dodaje optymistycznie.

Granatowo - Bordowe już z Unią wygrywały. Szczecinianki zwyciężyły w jednym ze sparingów, a później na inauguracje rozgrywek Ekstraligi pokonały Unitki na własnym boisku 1:0. Było to ogromne zaskoczenie. Jedyną bramkę w tamtym spotkaniu zdobyła Patrycja Balcerzak, która jutro pauzuje za kartki. Pod znakiem zapytania stoi także występ przeciwko swojej byłej drużynie Darii Kasperskiej. W meczu z AZS Wrocław Kasperska doznała urazu kostki. W zespole z Raciborza zabraknie tylko Darii Antończyk, która czeka na zabieg.
W rundzie wiosennej piłkarki Pogoni musiały uznać już wyższość raciborzanek, które na własnym terenie wygrały 3:0. Bramki strzelały wówczas Marta Stobba (x2) oraz Patrycja Wiśniewska. Dwa lata temu Pogoń w finale grała z AZS Wrocław, przegrała wówczas 0:3, a rok temu ich rywalkami były właśnie Unitki. Porażka 1:7 z pewnością pozostanie niektórym zawodniczkom szczecińskiego klubu jeszcze na długo w pamięci.

- Ja wierzę, że możemy ten mecz wygrać. - mówi Agnieszka Szybińska. - Każda z nas musi jednak zagrać na 120 procent i dać z siebie wszystko. Byłoby to wspaniałe zakończenie sezonu. - dodaje.

�r�d�o: wlasne