ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Chemik przegrywa w drugim meczu
autor: Krzysztof Cichomski C80Nie tego spodziewali się kibice Chemika Police, którzy w niedzielę przyszli zobaczyć gładką wygraną nad AZS Skawa Kraków w drugim meczu fazy play-off. Po dwóch gładkich wygranych do 10 i 21, w kolejnych setach gra posypała się jak domek z kart. Siatkarki PSPS oddały kolejne trzy sety przegrywając do 16, 18 i w tie-breaku do 11.

Na zdjęciu Mariusz Bujek, który co prawda mocno żył na ławce Chemika, jednak uwagi kierowane pod adresem siatkarek na nic się nie zdały. PSPS przegrał drugie spotkanie play-offów
Początek spotkania był piorunujący. Gospodynie już na samym początku osiągnęły killkopunktową partię i później tylko ją zwiększały. M.in. dzięki znakomitej dyspozycji Kasi Bury która dwukrotnie zaliczyła asa przy zagrywce i  świetnie atakowała skrzydłami drużyna Chemika wyszła na prowadzenie 24:9. Agonię w pierwszym secie nieco przedłużyła Magdalena Jaszkowska, która skutecznie zablokowała Kasię Bury, jednak ostatnie słowo należało do Katarzyny Ostrowskiej, która skutecznie zaatakowała po przekątnej lewym skrzydłem.

Drugi set początkowo przebiegał podobnie. Chemik po atakach Ewy Kwiatkowskiej, Kasi Bury i Justyny Raczyńskiej szybko wyszedł na prowadzenie 13:6. Później po kilku błędach w ataku zawodniczki z Krakowa zdołały odrobić dojść na dwa, trzy punkty. I tym razem jednak Chemik wygrał, zaś ostatni punkt zdobyła blokiem na Sandrze Biernatek Magda Soter.

Do połowy trzeciej odsłony żaden z zespołów nie był wstanie wywalczyć przewagi. Na ataki m.in. Marzeny Wilczyńskiej i Sandry Biernatek natychmiast odpowiadały Bury i Kwiatkowska. Niestety od stanu 10:10 Skawa powoli zwiększała swoją przewagę. Najpierw skutecznie zaatakowała Magda Jagodzińska, która minęła blik Soter i Raczyńskiej. Później asem popisała się Biernatek. Niezłe zawody rozgrywały też Wilczyńska, która zablokowała Soter oraz Surma i Hatala, które razem zablokowały Ostrowską i Kwiatkowską. Ostatni punkt zdobyła Wilczyńska, która przebiła się przez mur Joanny Pomykacz.

Czwarty set był jeszcze gorszy w wykonaniu policzanek. Przy stanie 0:3 trener Bujek wziął czas i zaczął pokrzykiwać do dziewczyn „Co wy wyrabiacie”, jednak połajanki szkoleniowca na niewiele się zdały. PSPS przegrywał później 1:6, gdy Jaroszewicz i Biernatek zablokowały Bury i 2:9, gdy Kasia Bury z zagrywki trafiła w siatkę. Gospodynie zdołały zbliżyć się na trzy punkty gdy dobre przyjęcie Ostrowskiej z drugiej piłki lekkim zbiciem zakończyła Pomykacz, jednak później Skawa znów zaczęła zwiększać swoją przewagę. Najpierw Jaszkowska i Surma zatrzymały Bury, po chwili Kwiatkowska ze środka zaatakowała w aut. Widząc słabszą formę zespoły trener Bujek zdecydował się na radykalne zmiany. Na boisku pojawiły się Agnieszka Kazaniecka, Natalia Matusz i Dominika Mażul, jednak roszady na niewiele się zdały bo i tak Chemik po ataku Wilczyńskiej przegrał do 18.

W tie-breaku trwała walka punkt za punkt. Skutecznie atakowała Jaroszewicz, zaś Surma zablokowała Soter. W odpowiedzi Bury skutecznie zatrzymała Biernatek, zaś Kwiatkowska Jaroszewicz. Jeszcze przy stanie 11:11 wydawało się, że Chemik jest w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niestety zawodniczki trenera Bujka złudzeń pozbawiły Wilczyńska i Surma. Pierwsza dwukrotnie skutecznie zaatakowała obijając ręce Ostrowskiej i Pomykacz, zaś Surma wygraną zapewniła blokując na środku Magdę Soter.

Tomasz Klocek (trener Skawy): Początek tego spotkania był bardzo mizerny. Przegraliśmy bardzo wysoko i do połowy drugiego seta zapowiadało się, że będzie ostre lanie w tym meczu. Ale tak jak mówiłem, że w sporcie wszystko jest możliwe i trzeba walczyć do końca i nawet najmocniejsi rywale są do złamania pod warunkiem, ze się w to wierzy i chce się grać do końca. Zdecydowanie nam dzisiaj pomógł zespół z Polic. Ich kiepska gra, sporo nieprzemyślanych akcji i dużo błędów na zagrywce. Ataki bez pojęcia i mogliśmy popracować blokiem. Odzyskaliśmy wiarę w siebie, a to w psychice dziewcząt wiele znaczy. Przed nami dwa spotkania w Krakowie i mam nadzieję że sobie poradzimy. A jak nie to zostawiamy sobie szansę, żeby wygrać w piątym spotkaniu w Policach.

Mariusz Bujek (trener Chemika): Nie wiem co się stało, ale nie jest dobrze. Gdybyśmy utrzymali dyspozycję umysłową do końca to byśmy ten mecz rozstrzygnęli w trzech setach. Nie udało się. A z kobietami już tak jest, że jak złapią jakiś przestój do stoją i stoją. Trudno powiedzieć co się stało, za wcześnie by o tym rozmawiać. Wydaje mi się, że jesteśmy w stanie wygrać dwa mecze w Krakowie.

PSPS Chemik Police - AZS Skawa Kraków 2:3 (25:10, 25:21, 17:25, 18:25, 11:15)


AZS: Surma, Jaroszewicz, Kuskowska, Jagodzińska, Biernatek, Żochowska, Sroga (libero), Reptak (libero) oraz Hatala, Jaszkowska i Hawryła

Chemik: Kwiatkowska, Soter, Bury, Ostrowska, Pomykacz, Raczyńska, Gliwa (libero) oraz Matusz, Mażul i Kazaniecka

relacjďż˝ dodaďż˝: C80
 

play-off: 1 liga kobiet (2010/2011)
LOTTO Chemik Police AZS UEK Kraków
2 3
20-03-2011
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 1
baaru

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (68)
C80 (68)
relacje
Chemik przegrywa w drugim meczu (C80)
Boje o PlusLigę czas zacząć (C80)
 
top komentarze
newsy:
1 » Sparingpartner poszukiw »
1 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 13
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies