Podziałem punktów zakończyło się spotkanie 28.kolejki III Ligi Bałtyckiej w Dębnie, gdzie miejscowy Dąb rywalizował z Kaszubią Kościerzyna. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2(1:1). Bramki dla gospodarzy strzelili:Robert Dudek(33') i Paweł Majewski(83'), a dla Kaszubi Dawid Klawikowski(5') i Michał Bieliński(90'rz.k.).

Od początku spotkania dobrze radzili sobie zawodnicy z Kościerzyny, którzy starali się długo utrzymywać przy piłce. Już w piątej minucie goście objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego podawał w pole karne Mateusz Witomski, a tam przytomnie zachował się kapitan gości Dawid Klawikowski, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza Dębu Sebastiana Fabiańskiego. Z upływem czasu podopieczni Marcina Domagały nieco opanowali sytuację na boisku i nie pozwalali już gościom na tak swobodne poczynania w ofensywie.

W 18 minucie w pole karne wrzucał Łukasz Dłubis, a minimalnie minął się z nią Konrad Woźniak. Po chwili groźna sytuacja była pod bramką Dębu, ale w ostatniej chwili piłkę z pod nóg napastnika przyjezdnych wybił Marcin Całko. W 27 minucie ten sam zawodnik popisał się rajdem prawą stroną boiska, wrzucił piłkę na głowę Łukaszowi Dłubisowi, który jednak z około siedmiu metrów nie trafił do bramki Janusza Kafarskiego. W kolejnych minutach gra toczyła się w środkowej strefie boiska, jednak z każdą minutą lekką przewagę posiadali gospodarze. W 33 minucie rzut rożny wykonywał Kamil Kassian, dokładnie zagrał piłkę do Roberta Dudka, a ten strzałem głową z około 10 metrów pokonał bramkarza gości.

Po chwili Kaszubia mogła wyjść na prowadzenie, ale w 40 minucie dobrze spisujący się w tym spotkaniu Sebastian Fabiański popisał się paradą broniąc z około 18 metrów strzał Adriana Wysieckiego. Natomiast w ostatniej minucie pierwszej połowy to tym razem dębnianie mieli okazję do objęcia prowadzenia, ale Paweł Majewski z bliskiej odległości nie trafił do bramki gości. Na samym starciu drugiej części gry, jakby większe zaangażowanie prezentowali miejscowi.

Już pięć minut po przerwie szybką akcję przeprowadzili dębnianie, ale sytuację sam na sam nie wykorzystał Roman Majchrzak. Na domiar złego w 55 minucie zespół Dębu nie wykorzystał rzutu karnego. Niefortunnym strzelcem tym razem okazał się Jarosław Norsesowicz. Kolejne minuty spotkania to nieco lepsza gra zespołu z Dębna, który stwarzał sobie kolejne sytuacje pod bramką Kaszubi. W 83 minucie ze stałego fragmentu gry piłkę na głowę otrzymał Robert Dudek, jego strzał sparował bramkarz gości, ale dobitka Pawła Majewskiego dała dla Dębu prowadzenie 2:1. Kiedy wydawało się,że takim wynikiem zakończy się sobotni pojedynek, niespodziewanie sędzia w 90 minucie podyktował rzut karny za problematyczny faul w polu karnym na zawodniku gości. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Michał Bieliński, który wyrównał wynik meczu na 2:2 tym samym zdobywając jeden punkt dla swojej drużyny.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne