ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
'Frajerski' remis Chemika
autor: Krzysztof Cichomski C80Nieporadność strzelecka napastników Chemika powoli zaczyna irytować. W meczu z Kaszubią w Kościerzynie zawodnicy z Polic przeważali przez większą cześć spotkania, stwarzali masę dogodnych do strzelenia gola sytuacji i nawet prowadzili po główce Patryka Baranowskiego. Niestety dziesięć minut przed końcem spotkania Kaszubia „rzutem na taśmę” wyprowadziła jedyną groźną akcję drugiej połowy i po bramce Dawida Klawikowskiego zupełnie niezasłużenie wywalczyła jeden punkt.

Na zdjęciu nieodgwizdany faul Klawikowskiego na Neumannie
Kaszubia: Kafarski - Falkowski, Kowalczyk, Krysiński, Bieliński (58’ Byczkowski), Witomski (46’ Poźniak), Klawikowski, Wysiecki, Troka (64’ Chyła), Grzywacz, Piotrowski (46’ Formela)

Chemik: Strzelec - Jakubiak, Baranowski, Janicki, Stromczyński, Rembisz, Sowała, Jóźwiak, Kosakowski, Sajewicz (67’ Fadecki), Neumann (84’ Susmarski)

Statystyki (Kaszubia - Chemik):
Strzały celne: 2 - 6
Strzały niecelne: 3 - 7
Faule: 12 - 11
Żółte kartki: 4 - 2 (Kowalczyk, Klawikowski, Chyła x2 - Rembisz, Stromczyński)
Czerwone kartki: 1 - 0 (Chyła)
Rożne: 4 - 4
Spalone: 2- 2

Pogoda: zachmurzenie, 18 st. C

Widzów: do 100

Sędziowali: Ryszard Walendziak - Jacek Nowicki, Krzysztof Wysiecki (Pomorski ZPN, Malbork)

Bramki:
0:1 - 51 minuta - Marek Sajewicz
1:1 - 81 minuta - Dawid Klawikowski

Zgrzyt spotkania: Ryszard Walendziak - sędzia główny spotkania, który po faulu bez piłki bezpośrednio przed polem karnym zastosował przywilej korzyści choć nie powinien, zaś w drugiej połowie nie widzi ewidentnego faulu Kowalczyka po którym Chemik powinien otrzymać rzut karny

Chemik od samego początku spotkania przeważał i co chwilę zbliżał się do pola karnego gospodarzy. Z 17 metrów piłkę w ręce Janusza Kafarskiego posłał Przemek Rembisz, zaś chwilę później minimalnie nad poprzeczką strzelał Jarosław Jóźwiak. W 10 minucie Jóźwiak zagrał prostopadle do wybiegającego Marka Sajewicza, a ten sam na sam posłał piłkę centymetry obok dalszego słupka bramki Kaszubii. Dziesięć minut później po szarży w pole karne Norberta Neumanna i nieszczęśliwej interwencji Damiana Falkowskiego piłka przełamała ręce Janusza Kafarskiego i leniwie toczyła się w kierunku pustej bramki. Strzał usiłował dobić Przemek Rembisz jednak minimalnie szybszy był Adrian Wysiecki, który przy desperackim wybiciu trafił jeszcze w słupek. Mały niesmak mogła zostawić sytuacja z 34 minuty gdy na 18 metrze Artur Kowalczyk sfaulował bez piłki Patryka Stromczyńskiego. W takim miejscu boiska sędzia powinien od razu przerwać akcję, tym czasem arbiter wskazał na „przywilej korzyści” i kilkanaście sekund później po zablokowanym dośrodkowaniu Kosakowskiego wrócił do faulu karząc zawodnika Kaszubii żółtą kartką. W końcówce pierwszej połowy Kaszubia przycisnęła i wypracowała sobie dwie akcje po których bliska była objęcia prowadzenia. Najpierw po dośrodkowaniu Błażeja Troki i główce z bliska Dawida Klawikowskiego piłka wylądowała w rękach Piotra Strzelca, zaś po chwili Patryk Baranowski czubkiem buta przeciął podanie do samotnego przed bramką Tomasza Grzywacza.

O ile w końcówce pierwszego aktu Kaszubia przycisnęła, to tyle w drugiej połowie gospodarze praktycznie nie istnieli. Co prawda w 50 minucie Artur Kowalczyk zdołał w polu karnym z trudem wybić piłkę atakującemu Neumannowi, jednak minutę później Chemik dopiął swego i wyszedł na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Kosakowskiego z rzutu rożnego piłkę na środek boiska zgrał Stromczyński, zaś Janusza Kafarskiego precyzyjnym strzałem głową pod poprzeczkę pokonał Patryk Baranowski. Gospodarze spotkania usiłowali szybko odpowiedzieć, jednak główka Troki po dośrodkowaniu Bielińskiego przeleciała ponad bramką. W 73 minucie Neumann jak dziecku zabrał w polu karnym piłkę Kowalczykowi, po czym podał na środek do Jóźwiaka. Niestety strzał Jóźwiaka został zablokowany przez stojącego przed pustą bramką Klawikowskiego. Pięć minut później mijający Kowalczyka Neumann został w polu karnym ściągnięty do ziemi. Sędzia główny spotkania nie widział jednak ewidentnego przewinienia i nakazał grać dalej. Niestety w 81 minucie po dośrodkowaniu z lewego sektora Dawid Klawikowski lobem głową wyrównał stan gry. W ostatniej akcji Chemika bohaterem spotkania mógł zostać jeszcze Wojciech Fadecki, który po prostopadłym zagraniu Kosakowskiego znalazł się sam na sam z Kafarskim. Niestety świetnie dysponowany bramkarz Kaszubii zatrzymał strzał zawodnika Chemika.

Jerzy Jastrzębowski (trener Kaszubii): Oddaliśmy dzisiaj inicjatywę zawodnikom gości, którzy agresywnością i wybieganiem wywalczyli sobie miejsce w środku pola. Uważam, że dzisiaj graliśmy jakbyśmy grali na wyjeździe i tego nie rozumiem. Gramy na własnym boisku, a jest jakaś bojaźń przed graniem piłką. Chemik miał znacznie korzystniejsze sytuacje do strzelenia dlatego uważam dzisiejszy remis za szczęśliwy. Choć trzeba przyznać, że dzisiaj padły dwie bramki które nie musiały wpaść.

Mariusz Szmit (trener Chemika): Kolejny mecz, kolejna strata punktowa. Przyjechaliśmy z pewnymi obawami, bo jesteśmy młodym choć dobrze przygotowanym zespołem. No i dzisiaj brak doświadczenia znowu wyszedł, ale gdy nie strzela się takich sytuacji jakie mamy musi się to na nas zemścić. Kopnięta głupio w pole karne piłka, a że jesteśmy niskim zespołem to piłka wpadła za plecy i skończyło się na 1:1. Znowu brak skuteczności, gramy piłką, stwarzamy sytuacje i jesteśmy lepsi pod każdym względem, a mimo to nie potrafimy trafić w prostokąt. Teraz chyba na treningu będę musiał zrobić ćwiczenia strzeleckie „do pustaka”. Nie wiem co się dzieje, bo szkoda straconej szansy. Gdyby to wszystko lub nawet większa część w tej rundzie weszła to nie tylko byśmy mieli utrzymanie, ale i wysokie miejsce. Poza Kotwicą i może Gryfem nie widzę w tej lidze zespołu, który byłby lepszy od nas.

Marek Sajewicz (zawodnik Chemika): Na prawdę szkoda dzisiejszego spotkania. Mieliśmy masę okazji do bramki, fajnie graliśmy piłką i powinniśmy wygrać ten mecz. Kaszubia nie miała praktycznie nic i strzeliła gola. Szkoda, że mamy problemy ze skutecznością ale staramy się to poprawić. Najgorzej, że sam mam sporo okazji i nie mogę się wstrzelić. Z Kaszubią zostałem zdjęty w 67 minucie i nie wiem jaka była tego przyczyna. Byłem zły, że schodziłem tak szybko, ale trener miał swoje powody i mi pozostaje się z tym pogodzić.
�r�d�o: www.chemik.police.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: C80
 

III liga Bałtycka (2010/2011)
Kaszubia Kościerzyna Chemik Police
1 1
14-05-2011 17:00
widzów: ok. 100
0:1 - 52' - P. Baranowski
1:1 - 81' - D. Klawikowski
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Kaszubia: Kafarski - Falkowski, Kowalczyk, Krysiński, Bieliński (58' Byczkowski), Witomski (46' Poźniak), Klawikowski, Wysiecki, Troka (64' Chyła), Grzywacz, Piotrowski (46' Formela)

Chemik: Strzelec - Jakubiak, Baranowski, Janicki, Stromczyński, Rembisz, Sowała, Jóźwiak, Kosakowski, Sajewicz (67' Fadecki), Neumann (84' Susmarski)

Żółte kartki: Kowalczyk, Klawikowski, Chyła x2 (Kaszubia)
Rembisz, Stromczyński (Chemik) sędzia: Ryszard Walendziak - Jacek Nowicki, Wysiecki (PZPN, Malbork)

Dane pomogli uzupełnić: baaru, Randy, Michal1709 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 2
MksKASZUBI... Michal1709

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (57)
C80 (57)
relacje
'Frajerski' remis Chemika (C80)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 14
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies