Błękitni Stargard Szczeciński odnieśli bardzo cenne zwycięstwo z rezerwami Lechii Gdańsk 1-0. Trzy punkty zapewnił gospodarzom Robert Gajda.

Błękitni cały czas liczą się w walce o drugą ligę, dlatego to spotkanie musieli wygrać, aby nie stracić kontaktu z Bytovią Bytów, która dzisiaj także wygrała swoje spotkanie z Dębem Dębno 2-1. Cały pojedynek toczył się w środku boiska. Najlepszą okazję w pierwszej połowie zmarnował najlepszy strzelec Błękitnych Gajda, który był w sytuacji sam na sam z bramkarzem Lechii, ale piłkę posłał nad bramką.

W drugiej połowie Błękitni znacznie przyspieszyli i już w 46 minucie mieli dobrą sytuację w polu karnym, ale jej nie wykorzystali. Po tej akcji poziom znowu osłabł i wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem remisowym. Jednak w 85 minucie dośrodkowanie w pole karne, gdzie znalazł się Robert Gajda, został uprzedzony przez obrońcę, ale jak się okazało zrobił to nieprzepisowo. Dotknął piłkę ręką i był rzut karny. Do piłki podszedł Robert Gajda i strzałem w prawy róg bramki pewnie wykorzystał jedenastkę. Gdańszczanie po stracie bramki rzucili się do szybkich ataków bo wiedzieli, że nie zostało już im wiele czasu, aby doprowadzić do wyrównania. Wszystkie ataki zostawały wyjaśniane przez obrońców Stargardu. Wynik zakończył się wynikiem 1-0 dla Błękitnych i do prowadzącej Bytovii Bytów Stargardzianie cały czas tracą pięć punktów.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne