O krok od zwycięstwa !
Kilkadziesiąt sekund dzieliło biało-bordowych od zwycięstwa w wyjazdowym meczu z Gwardią Koszalin, bowiem jeden punkt zapewnił gospodarzom D. Miętek już w doliczonym czasie gry. W XIX kolejce ligowych zmagań Kaszubia Kościerzyna zremisowała z Gwardzistami 2:2(1:1), a gole w tym spotkaniu zdobyli: dla gospodarzy P. Nowacki w 21 i D. Miętek w 90 min. meczu, dla biało-bordowych obydwie bramki padły łupem A. Formeli w 28 i 67 min. spotkania.
To był mecz walki, w który obydwie drużyny włożyły maksimum sił i zaangażowania. Zarówno gospodarze, którym nie wiedzie się w rundzie wiosennej jak i goście pomni niedawnej porażki dążyli do zwycięstwa i zdobycia 3 punktów. Początek meczu to zdecydowane ataki miejscowych. Stałe fragmenty gry wykonywane przez Gwardzistów stwarzały pod bramką Kaszubii spore zamieszanie. Strzały Pazdura, Goryszewskiego, Ogrodowczyka czy Sawickiego mijały jednak swiatło bramki gości bądź blokowali je obrońcy Kaszubii. Napór gospodarzy przyniósł jednak efekt i pierwsi z celnego trafienia cieszyli się Gwardziści. W 21 min. meczu piłkę przejął P. Nowacki, poprowadził ją z prawej do środkowej strefy boiska i z ok 16 m uderzył w długi róg bramki nie dając szans na obronę J. Kafarskiemu. Nie długo jednak cieszyli się gospodarze z prowadzenia. Siedem minut później znakomite, prostopadłe podanie A. Byczkowskiego z wrodzoną sobie swobodą wykorzystał A. Formela wyrównując stan pojedynku na 1:1. W tej fazie gry mecz stał się wyrównany, a momentami to Kaszubia częściej była przy piłce, to biało-bordowi prowadzili grę, a gospodarze wyczekiwali na dogodny moment do kontrataku. Kościerzacy wyprowadzali ataki pozycyjne, próbując jednocześnie strzałów z dystansu. Do przerwy jednak żadnej z drużyn nie udało się zmienić rezultatu. Druga połowa meczu nie zmieniła obrazu gry, lecz ataki Gwardzistów nie były juz tak zdecydowane jak w pierwszej części spotkania. Biało-bordowi zaczęli przejmować inicjatywę, groźnie atakowali, częściej byli w posiadaniu piłki, co zaowocowało strzeleniem drugiej bramki. W 67 min. meczu z lewej flanki w pole karne gospodarzy dośrodkował B. Troka, a najprzytomniej - pomimo asysty aż czterech defensorów gospodarzy - zachował się tam ponownie A. Formela, precyzyjnie kierując piłkę głową w długi róg bramki bezradnego w tej sytuacji golkipera Gwardii. Widząc co dzieje się na boisku niebiescy skrócili pole gry i przyśpieszyli tempo meczu. Ich ataki były jednak zbyt chaotyczne, żeby zmusić J. Kafarskiego do kapitulacji. Biało-bordowi nie rezygnowali z możliwości podwyższenia wyniku meczu. Znakomicie z rzutu wolnego uderzał B. Troka, ale piłka minimalnie minęła spojenie słupka i poprzeczki. Głową próbował P. Piotrowski, jednak futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca Gwardii. Wiele zmieniło się jednak od 81 min. meczu, kiedy to B. Troka ukarany został czerwoną kartą za faul na zawodniku gospodarzy. Wykorzystując przewagę zawodnika Gwardziści raz po raz stwarzali groźne sytuacje pod bramką J. Kafarskiego. Jednak dobra gra bloku defensywnego biało-bordowych, dobre interwencje bramkarza Kaszubii dawały nadzieję na utrzymanie zwycięskiego rezultatu. Niestety już w doliczonym czasie gry napór gospodarzy przyniósł efekt bramkowy. Po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne Kaszubii piłkę pomiędzy bramkarzem, a krótkim słupkiem zmieścił D. Miętek, ratując punkt dla Gwardii i tym samym ustalając wynik meczu na 2:2. Trzy punkty były na wyciągnięcie ręki, jednak i tym razem szczęście nie było po stronie biało-bordowych. Czy uśmiechnie się w końcu za tydzień? Oby. Pokonać lidera? Czemu nie! Już 16 kwietnia, w sobotę, o godz. 17.00 na stadionie miejskim w Kościerzynie będzie okazja do zainkasowania 3 punktów, w meczu z Bytovią Bytów. Po raz kolejny warto wspomnieć o licznej, dobrze zorganizowanej i znakomicie dopingującej biało-bordowych grupie kibiców z Kościerzyny. W Koszalinie stworzyli znakomity, kulturalny, sportowy spektakl i wspaniałą oprawę tego meczu.
�r�d�o: http://kaszubia.koscierzyna.info/
relacjďż˝ dodaďż˝: MksKASZUBIA |
|