Z mistrzami kraju - Asseco Prokom nie dali sobie rady także koszykarze Radex-u Szczecin, którzy w środę podejmowali rezerwy zespołu z Gdyni. Rywal awans do fazy play-off zapewnił sobie już wcześniej, do pojedynków końcówki sezonu zasadniczego podchodzi więc na większym luzie.
Szczecinianie z kolei cały czas walczą o dziesiąte miejsce w tabeli. Niestety większa mobilizacja po stronie Radex-u nie pomogła. O pierwszej kwarcie zawodnicy gospodarzy zapewne chcieliby jak najszybciej zapomnieć bo przegrali wyjątkowo sromotnie 12:36. Szczecinianie grali bardzo niedokładnie, a pod koszem przeciwnika niecelnie. W drugiej kwarcie Szczecinianie zanotowali już lepszy występ. Najlepiej zaprezentował się Pacocha, który w pojedynkę rzucił 10 punktów, ale największe wrażenie zrobił Michał Dudek, który przez ostatnie półtora minuty trafił trzy trójki, w tym jedną równo z syreną kończącą tą odsłonę spotkania.

Podobnie zakończyła się kolejna kwarta, tyle tylko, że Balcerek rzucił za trzy punkty równo z syreną jeszcze efektowniej, bo niemal spod własnego kosza. Obrońca akademików w tej części gry zdobył pięć oczek. Tyle samo dołożył Michał Majcherek, a dziewięć punktów rzucił Pytyś.

Przed ostatnią kwartą gracze ze Szczecina przegrywali różnicą 19 punktów i tej straty nie udało już zniwelować. Radex poległ zatem 82:105 i o dziesiąte miejsce będzie mu bardzo ciężko skutecznie powalczyć.

ďż˝rďż˝dďż˝o: gs24.pl/własne