W meczu kolejki pierwszej ligi spotkały się zespoły zajmujące odpowiednio piąte(Devils) oraz ósme(WIPS) miejsce w ligowej tabeli. Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła juz w trzydziestej piątej sekundzie a jej strzelcem był Wojciech Wiśniewski który wykorzystał sytuacje sam na sam i Devilsi objęli prowadzenie 1:0.W piątej minucie po ładnej wymianie piłki Kużnickiego z Wójcikiem i ten ostatni ładnym technicznym strzałem podwyższa wynik spotkania na 2:0 dla Devilsów.

Zawodnicy WIPS dążyli do odrobienia strat i w 10 minucie zdobyli kontaktowego gola za sprawą Kowalczyka ,który w zamieszaniu w polu karnym nie dał szans bramkarzowi. W odpowiedzi w 13 minucie Devilsi podwyższają prowadzenie za sprawą ponownie Wójcika i jego strzału z dystansu.Pomiędzy 13 a 19 minutą stroną przeważającą byli goście którzy stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich.Jedna z nich przyniosła efekt w postaci bramki strzelonem przez Turczyna w 19 minucie.Do końca pierwszej części oba zespoły stworzyły jeszcze kilka sytuacji strzeleckich ale niestety nie przyniosły one żadnego efektu i ta część spotkania zakończyła się prowadzeniem Devilsów 4:2. W drugiej części oglądaliśmy tylko dwie bramki,po jednej dla każdej z drużyn.Od początku drugiej części zawodnicy WIPS próbowali za wszelką cenę próbowali zdobyć bramkę ale to Devilsi zdobyli bramkę podwyższając prowadzenie.jej strzelcem w 33 minucie był ponownie Wiśniewski który strzałem w długi róg nie dał szans Kraśniewskiemu.Od tego momentu oglądaliśmy wiele ciekawych sytuacji min.strzał w słupek Devilsów,wybicie piłki z linii bramkowej po strzale zawodnika WIPS.W 48 minucie oglądaliśmy ładną wymianę piłki przez zawodników Devils w polu karnym gości,przechwyt piłki przez bramkarza i szybka akcja WIPS-ów którzy zdobywają bramkę po strzale Kowalczyka i zmniejszenie rozmiarów porażki. Był to bardzo ciekawy i interesujący mecz.Drużyny stworzyły wiele sytuacji do strzelenia bramki.Wygrał zespół,który potrafił w tym spotkaniu wykorzystać o dwie sytuacje więcej od swojego przeciwnika.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne