PP: KKP wygrywa z Olimpią
Piłkarki KKP Golden Goal Bydgoszcz zostały triumfatorkami Pucharu Polski na szczeblu 2 grupy rozgrywek prowadzonych przez Wielkopolski ZPN. Spotkanie z Olimpią Szczecin nie stało na wysokim poziomie, a w poczynaniach obu ekip widoczne było zmęczenie po wyczerpującej rundzie jesiennej. Podopiecznym Sławomira Malickiego udało się jednak wykorzystać chwile nieuwagi rywalek i w ciągu zaledwie dwóch minut przesądzić o losach pojedynku. Po triumfie w Wałczu drużynie z Bydgoszczy poza radością towarzyszyło zdziwienie mieszające się z zażenowaniem. Organizatorzy finału, a więc Wielkopolski ZPN zapomnieli bowiem, że zwycięzcy tego meczu należy się puchar! Na spotkanie nie pofatygował się żaden z przedstawicieli związku-organizatora. Nie po raz pierwszy przekonaliśmy się zatem, że piłka kobieca jest w naszym kraju traktowana niepoważnie i po macoszemu. Ręce opadają! - można przeczytać na oficjalnej stronie bydgoskiego klubu.
Obie ekipy od początku rywalizacji nie rozpieszczały wałeckiej publiczności. Akcjom ofensywnym tak jednych, jak i drugich brakowało płynności, gra była szarpana i niedokładna. Piłkarki ewidentnie odczuwały trudy zakończonej przed tygodniem rundy jesiennej I ligi, a kilka z naszych zawodniczek (m.in. Agata Stępień i Natalia Makowska) narzekało na drobne dolegliwości.
Poza próbami Gabrieli Sass (w 5 minucie zza pola karnego, obroniła bramkarka) i Natalii Makowskiej (dwie minuty później, piłka wybita z linii bramkowej) aż do 36 minuty przyjezdne nie zagroziły poważniej bramce Olimpii. W końcu jednak Watychowicz skapitulowała. Długim podaniem z okolic linii środkowej popisała się Oliwia Krauze, futbolówkę na prawym skrzydle przejęła Agata Stępień i wpadając w pole karne precyzyjnym strzałem otworzyła wynik. Po 120 sekundach było już 2:0. Rozgrywająca drugie spotkanie w barwach pierwszej drużyny KKP Marta Kryszak idealnie wystawiła piłkę Krauze, która efektownym uderzeniem pod poprzeczkę z linii szesnastego metra pokonała bramkarkę Olimpii. Dodajmy, że było to premierowe trafienie popularnej „Zapałki” w zespole z miasta nad Brdą. Od tego momentu KKP znacznie się ożywił. Bydgoszczanki na fali dwóch zdobytych w krótkim czasie bramek, usiłowały jeszcze przed przerwą powiększyć swój dorobek. Próbowała m.in. Karolina Pancek, lecz jej strzał z pierwszej piłki okazał się minimalnie niecelny. W drugich 45 minutach obraz gry prezentował się podobnie, jak przez zdecydowaną część pierwszej połowy. Dużo chaosu, walki w środku pola i niecelnych podań. Wyjątkiem była poprzeczka szczecinianek tuż po wznowieniu gry i strzał Makowskiej z boku pola karnego (51’). W kilku innych sytuacjach bydgoszczanki doprowadzały co prawda do zamieszania pod bramką rywalek, lecz niewiele z tego wynikało. Najważniejsze jednak, że ekipa Sławomira Malickiego rozstrzygnęła piłkarskie szachy w Wałczu na swoją korzyść i co ważne osiągnęła to niewielkim nakładem sił. Cieszy, że mimo zmęczenia i licznych urazów wiceliderki I ligi zachodniej zrealizowały cel i pozytywnym akcentem zakończyły piłkarską jesień. Błogie lenistwo muszą jednak odłożyć w czasie, gdyż już od poniedziałku zaczynają przygotowania do turniejów eliminacyjnych Halowych Mistrzostw Polski Juniorek i Seniorek, które odbędą się 20 i 27 listopada w Koninie. Zwyciężając z Olimpią, KKP Golden Goal uzyskał przepustkę do 1/8 finału Pucharu Polski, gdzie zmierzy się ze spadkowiczem z Ekstraligi - Pragą Warszawa. Spotkanie zostanie rozegrane wiosną przyszłego roku, a gospodarzem będzie team z Bydgoszczy. Finał Pucharu Polski na szczeblu 2. grupy OLIMPIA SZCZECIN - KKP GOLDEN GOAL BYDGOSZCZ 0:2 (0:2) Agata Stępień 36’, Oliwia Krauze 38’ KKP Golden Goal: Granowska - Wolska, Daleszczyk, Sieradzka, Pawłowska (70’ Chyżewska) - Krauze, Sass, Kryszak (46’ Siekierska), Pancek - Makowska (82’ Krychowiak), Stępień (86’ Dudek) Sędziował: Zbigniew Marynka (Zachodniopomorski ZPN - Koszalin)
�r�d�o: kkpbydgoszcz.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |