Spójnia zagra z Górnikiem
Kolejnym rywalem Spójni Stargard będzie Victoria Górnik Wałbrzych. Sobotni pojedynek rozpocznie się w stargardzkiej hali o godz. 17.00. Drużynę gości świetnie znają w naszym obozie. W ubiegłym sezonie trener Chodkiewicz prowadził ten zespół, lecz po ośmiu porażkach zmienił go Arkadiusz Chlebda. Ówczesny asystent pobudził drużynę do walki i utrzymał zespół w I lidze. Inną osobą, która świetnie zna Górnika jest rozgrywający Sławomir Buczyniak, który wydatnie przyczynił się do utrzymania zespołu.
Mimo wielkich kłopotów finansowych to goście zajmują wyższą, dwunastą pozycję w tabeli. Spójnia po czterech porażkach z rzędu spadła na piętnaste miejsce. Górnicy pokonali jedynie ostatnie SKK Siedlce przegrywając we własnej hali z Sokołem Łańcut. Na wyjazdach było nieco gorzej. Po minimalnej porażce w Lublinie, wynikającej ze zmęczenia przyszła klęska w Gdyni z rezerwami Asseco Prokomu.
Największego zagrożenia możemy się spodziewać pod koszem. Jak wiadomo trener Chodkiewicz ma problem z obsadzeniem tych pozycji, bowiem zawodnicy, którzy w jednym meczu grają dobrze, w następnym zawodzą. W Górniku to właśnie tam tkwi główna siła w osobach Macieja Ustarbowskiego i Marcina Sterengi. Kapitan Wałbrzyszan utrzymuje formę z poprzedniego sezonu, lecz przed meczem z Sokołem Łańcut nabawił się kontuzji i nie wiadomo, czy zagra. Ustarbowski za to po powrocie z USA jest jednym z wyróżniających się zawodników na pierwszoligowych parkietach. Na obwodzie natomiast jedynie Krzysztof Jakóbczyk wydaje się być poważnym zagrożeniem.
Z kolei gra Spójni to wielka zagadka. Do tej pory brakowało lidera, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania punktów. Jeśli wszystko jednak pójdzie zgodnie z planem w ekipie gospodarzy zadebiutuje Adam Parzych. Koszykarz, który jest od poniedziałku na testach ma zostać zgłoszony do rozgrywek, a klub czeka jedynie na zgodę Polskiego Związku koszykówki. Parzych od ośmiu lat przebywał w USA, gdzie skończył szkołę średnią oraz studia grając w NCAA. Koszykarz mierzący 190 cm może grać na pozycjach rzucającego oraz niskiego skrzydłowego. Przyjście tego zawodnika może być dużym wzmocnieniem w ataku, gdzie brakowało strzelca oraz pobudzić pozostałych kolegów do lepszej gry. Sobotni mecz jest, więc wielką niewiadomą. W drużynie gości pod znakiem zapytania stoi występ Sterengi, co znacznie ograniczy i tak już wąską rotację trenera Chlebdy. Gra gospodarzy będzie również wielką niewiadomą, ale chyba nikt nie wyobraża sobie kolejnej porażki.
�r�d�o: www.spojnia.info
relacjďż˝ dodaďż˝: messi15 |
|