Coraz lepszą formę prezentują szczypiornistki Politechniki Koszalińskiej. W meczu 7. kolejki PGNiG Superligi Kobiet Akademiczki przed własną publicznością odniosły cenne zwycięstwo nad drużyną Startu Elbląg.

Spotkanie lepiej rozpoczęły przyjezdne, które w już w 1 minucie po bramce Moniki Pełki-Fedak objęły prowadzenie. Jak się później okazało było to jedyne prowadzenie Startu w tym spotkaniu. Koszalinianki szybko wyrównały za sprawą Tatiany Bileni, a w 4 minucie Marta Szostakowska wyprowadziła gospodynie na prowadzenie. Od tego momentu z minuty na minutę rosła przewaga Akademiczek. Po 13 minutach gry podopieczne Waldemara Szafulskiego prowadziły już 8:4.
Zespół gości miał spore kłopoty ze zdobywaniem bramek, dlatego trener Władysław Drużkowski już po niespełna kwadransie gry poprosił o czas. Uwagi szkoleniowca niewiele jednak pomogły i Politechnika nadal przeważała. Dopiero w końcówce pierwszej połowy, dzięki pięciu kolejnym bramką, elblążanki zdołały nieco zmniejszyć straty. Gospodynie odpowiedziały w tym czasie tylko jednym trafieniem i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:10.

Po zmianie stron spotkanie bardzo się wyrównało, ale koszalinianki utrzymywały wypracowaną wcześniej przewagę. Kapitalne zawody w barwach Politechniki rozgrywała Joanna Dworaczyk, na którą defensywa Startu nie mogła znaleźć sposobu. Zwycięstwo Akademiczek nie było zagrożone ani przez moment. W 55 minucie Start przegrywał już 25:18. W samej końcówce straty udało się jeszcze nieco zmniejszyć, ale wynikało to w głównej mierze z rozluźnienia w szeregach Politechniki. Ostatecznie AZS pokonał Start Elbląg 26:22, dzięki czemu dogonił swoje rywalki w tabeli PGNiG Superligi Kobiet.

Dla Politechniki było to już drugie z rzędu tak udane spotkanie w tym sezonie. W poprzedniej kolejce koszalinianki zremisowały z Piotrcovią Piotrków Trybunalski

�r�d�o: azs.politechnika.koszalin.pl