Kolejny sparing z beniaminkiem Ekstraklasy
Szczypiorniści Pogoni Handball Szczecin przegrali sparingowe spotkanie z AZS AWF Gorzów 24:29 (11:15) ale zaprezentowali się z niezłej strony w meczu z beniaminkiem Ekstraklasy.
W porównaniu do dwóch poprzednich meczów, które odbyły się w środę w Dziwnowie szczecinianie wystąpili bez Grzegorza Marcinkiana, który narzeka na kontuzje pachwiny oraz Marka Suszki, któremu obowiązki służbowe nie pozwoliły na występ. Zagrali za to Paweł Krupa (na zdjęciu), najskuteczniejszy strzelec ubiegłego sezonu, Rafał Rojek, Marcin Hofman oraz nowy nabytek Karol Królik. Zwłaszcza występ pierwszego i ostatniego spowodował, że siła ataku znacznie wzrosła.
Poniedziałkowy mecz różnił się zdecydowanie od poprzednich. Szczecinianie nie dali narzucić sobie stylu gry przeciwników i dzielnie dotrzymywali kroku rywalowi z wyższej ligi. Dopiero pod koniec pierwszej połowy gorzowianie odskoczyli na 4 bramki. Po 30 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 15:11.
Druga część spotkania podobnie jak pierwsza mogła się podobać publiczność, którzy mimo sparingu pojawili się w hali przy ulicy Twardowskiego. W 48 minucie szczecinianie przegrywali już tylko jedną bramką, ale niestety nie udało się doprowadzić do remisu. Ostatecznie Pogoń Handball Szczecin przegrała 24:29, ale wynik i gra może napawać optymizmem przed kolejnymi treningami. Już w najbliższy czwartek szczecinianie udają się do Świnoujścia na mecz z innym beniaminkiem I Ligi Czuwajem Przemyśl. Pogon Handball AZS AWF Gorzów 24:29 (11:15) PH: Ligarzewski, Matkowski, Skowron - Królik 7, Masiak 4, Krupa 4, Ringwelski 3, Czernyszow 2, Jedziniak 1, Pawłaszek 1, Misiak 1, Kuczyński 1,
�r�d�o: pogonhandball.com
relacjďż˝ dodaďż˝: kaczka |
|