Stal rozjechała Masovię
W sobotnie przedpołudnie odbyło się spotkanie ósmej kolejki V ligi szczecińskiej pomiędzy Stalą Szczecin, a Masovią Maszewo. Stalowcy już w pierwszych piętnastu minutach zdobyli trzy gole, co dało pełną kontrolę w dalszej części spotkania.
Spotkanie to nie mogło lepiej rozpocząć się dla Stalówki. Już w szóstej minucie po faulu Ślęzaka na Maćkiewiczu, sędzia Wojciechowski podyktował rzut karny, do piłki podszedł Maciej Czyżewski i płaskim strzałem w lewy róg bramkarza pokonał bramkarza. Dwie minuty później świetnym podaniem z głębi pola popisał się Sebastian Kmetyk i w sytuacji sam na sam znalazł się Przemysław Brzeziański, który bez problemów pokonał Ślęzaka.
Po trzech minutach pada kolejna bramka dla Stalówki, tym razem strzelcem gola Adrian Kronkowski, który technicznym strzałem z piętnastego metra pokonał bramkarza gości. Po zdobyciu trzeciego gola nasi piłkarze skupili się bardziej na defensywie co zemściło się w 32 minucie gdy Bartosz Stefański pokonał Marcina Zomerskiego strzałem z rzutu wolnego. W 39 minuty ładną wrzutką z lewej strony popisał się Damian Klowan i piłka po odbiciu się od kępy trawy wylądowała idealnie na głowie Brzeziańskiego, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.
W 59 minucie goście mieli okazję aby odrobić część strat. W sytuacji jeden na jeden z Marcinem Zomerskim znalazł się Bartosz Stefański jednak bramkarz Stali świetnie obronił jego strzał. 71 minuta w sytuacji sam na sam ze Ślęzakiem znalazł się Marcin Bartczak i bez problemów umieścił piłkę w siatce, 5:1. Minęły kolejne trzy minuty i Stalówka powiększa prowadzenie. Świetną indywidualną akcją popisał się Brzeziański, minął obrońców jak tyczki i płaskim strzałem pokonał Ślęzaka, kompletując w ten sposób hattricka. W ostatniej akcji meczu wynik meczu ustalił rezerwowy Piotr Usowicz, który w sytuacji sam na sam popisał się piękną podcinką i piłka po odbiciu się od słupka wylądowała w siatce.
�r�d�o: www.stalszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Oczko665 |
|