Porażka Sławy w pierwszym sparingu
W zakończonym niedawno pierwszym meczu sparingowym obu drużyn, drużyna beniaminka A klasy Ina Nadarzyn pokonała przed własną publicznością po w miarę wyrównanym meczu drużynę Sławy Sławęcin 5:4. Drużyna gości można powiedzieć raziła w tym meczu nieskutecznością, co można nieco tłumaczyć stanem murawy miejscowej drużyny tym, że był to dopiero pierwszy mecz po ponad miesięcznym odpoczynku oraz brakiem kilku zawodników.
Sława wyszła na prowadzenie po bramce nowo pozyskanego zawodnika - Arnolda Drobisza. Nieco później również nowy nabytek Sławy - Ryszard Wróblewski w znakomitym stylu obronił rzut karny wykonywany przez zawodnika Iny. Sława poszła jednak za ciosem i strzeliła bramkę na 2:0, a jej autorem również nowy nabytek klubu - Krzysztof Wróblewski. Później w szeregi Sławy wdarło się wiele nieprawidłowości, co skwapliwie wykorzystali miejscowi strzelając dwie bramki. Na przerwę obie drużyny schodziły jednak z wynikiem 2:3, a autorem rzutu karnego podyktowanego za faul na Adamie Olszewskim był po raz kolejny Arnold Drobisz.
Drugą połowę lepiej rozpoczęła drużyna Sławy, która wykorzystała nieporadność bramkarza i obrońców Iny, strzelając bramkę na 2:4, której autorem był Radosław Szopiński. Na tym można powiedzieć skończyła się gra Sławy, a do głosu doszła drużyna gospodarzy, zdobywając kolejne trzy bramki. Po ustaleniu wyniku na 5:4, sędzia od razu bez wznawiania już gry zakończył zawody. Sława mogła ten mecz wygrać, gdyby wykorzystała sytuacje podbramkowe z początku meczu a także wówczas, gdy prowadziła 4-2, lecz podobno szczęście sprzyja lepszym. Z dobrej strony pokazali się dwaj nowi zawodnicy - strzelec dwóch bramek popularny Arni oraz bramkarz, popularny Buła. Za tydzień drużyna Sławy Sławęcin zagra swój kolejny mecz towarzyski - tym razem w Objezierzu z miejscowym Gryfem. Początek meczu o godzinie 16.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: branislav |
|