Sława Sławno rozegrała pierwszy sparing w okresie przygotowawczym. Podopieczni Grzegorza Lewandowskiego ulegli 3:6 drużynie beniaminka Pomorskiej IV Ligi Jantarowi Ustka. Bramki dla Sławy strzelali Zimoch i 2 razy Ścisło natomiast dla przyjezdnych dobrze znany z występów w III ligowym Gryfie Słupsk Łukasz Stasiak.

Sam mecz można podzielić na dwa etapy pierwsza połowę w którym grali zawodnicy którzy w 99% będą stanowili o podstawowym składzie Sławy w nadchodzącym sezonie. Byli to: Wysocki - Stołowski, Marczyński, Lewandowski, Izmajłowicz - Betkało, Zawada, Podhorodecki, Kozdra - Ścisło, Zimoch. Właśnie w tym zestawieniu Sława po pierwszej połowie prowadziła i to zasłużenie 2:1.

Obydwie bramki padły dla Sławy po ładnych zespołowych akcjach które to rozpoczynał pięknymi kilkudziesięciometrowymi przerzutami grający trener Lewandowski. W poczynaniach zawodników Sławy było widać spokój i opanowanie co zaowocowało tylko dwiema groźnymi akcjami IV ligowego rywala.
Druga połowa to możliwość na pogranie dla innych zawodników tak juniorów jak i tych którzy chcieliby spróbować swoich sił w Sławie. Niestety brak komunikacji i zgrania sparaliżowanie niektórych zawodników sprawiło, iż mecz zakończył się wynikiem 3:6 a prawdziwy popis skuteczności dał Stasiak który prawie każda piłkę w polu karnym Sławy kierował do bramki. było to też spowodowane pasywną postawa bramkarza Sendeckiego. Jedynego gola dla Sławy w tej połowie strzelił niezawodny Ścisło.
Podsumowując Sława grająca w pierwszej połowie bez problemu powinna sobie poradzić w rozgrywkach V ligi tym bardziej, że to była ich pierwsza gra kontrolna.
Następny sparing już w piątek o godzinie 18.00 na stadionie miejskim w Sławnie przeciwnikiem lokalnej drużyny będzie Karol Pęplino.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne