Kibice, którzy wybrali się w sobotnie popołudnie na stadion przy ul. Nehringa by obejrzeć pojedynek dwóch czołowych drużyn IV ligi niestety nie doczekali się goli. Sytuacje ku temu były zarówno z jednej jak i drugiej strony, jednak obie ekipy raziły w tym dniu nieskutecznością.
Już pierwsza ofensywna akcja Hutnika powinna zakończyć się bramką, dwa groźne strzały z bliskiej odległości oddali Arkadiusz Jarymowicz i Grzegorz Gunia, górą był bramkarz przyjezdnych i skończyło się na strachu, działo się to w pierwszej minucie spotkania. Dobrą okazję bramkową dla gości miał Rafał Komar, piłka po jego strzale z 20 metrów poszybowała kilkadziesiąt centymetrów nad bramką. W 12 minucie trzecią fantastyczną interwencją popisał się bramkarz Drawy Dawid Jakus, dobrą akcję przeprowadzoną przez pomocników gospodarzy silnym strzałem z woleja zakończył Jarymowicz.

Chwilę później kolejną sytuację podbramkową sprokurowali piłkarze Drawy, nieporozumienie Dawida Ptaszyńskiego ze swoim bramkarzem nie przyniosło gola, choć trzeba przyznać, że po ładnym strzale obrońcy z Drawska było bardzo blisko. Najlepszą okazję w pierwszej połowie meczu miał Adrian Stefanowicz, otrzymał dokładną piłkę kilka metrów przed bramką, wystarczyło wybrać róg i uderzyć, lewy pomocnik gospodarzy za długo zwlekał i oddał strzał prosto w golkipera gości, dobitka Samuela Gehmana również nie przyniosła gola. Kilkanaście minut później Stefanowicz miał drugą szansę wypracowaną przez Jakuba Sowińskiego, nie tak idealną jak pierwszą, tej okazji także nie udało się zamienić na bramkę, strzał był zbyt lekki by pokonać dobrze dysponowanego Jakusa. Sekundy przed przerwą świetnym strzałem popisał się Krzysztof Szumiato, zabrakło kilku centymetrów, piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole bramkowe.

Podsumowując pierwszą część spotkania trzeba stwierdzić, że drużyną lepszą, stwarzającą sobie sytuacje do zdobycia bramek był szczeciński Hutnik, Drawa sporadycznie przedostawała się pod pole karne Macieja Reszkisa, bardzo dobrze grająca linia obrony gospodarzy nie pozwalała na rozwinięcie skrzydeł ani na chwilę drużynie gości.

Do drugiej części meczu gospodarze przystąpili bez zmian, nie było ku temu podstaw, drużyna grała dobrze, z zaangażowaniem i wolą zwycięstwa.
Drugie 45 minut Hutnik ponownie rozpoczął z impetem, Arkadiusz Jarymowicz po ładnej solowej akcji ponownie okazał się gorszy od bohatera Drawy w pierwszej połowie Dawida Jakusa. Początek drugiej połowy należał zdecydowanie dla Hutnika, jednak od 60 minuty drawszczanie zaczęli coraz częściej przedostawać się pod pole karne OKSu. W 61 minucie spotkania tylko bramkarzowi Hutnika możemy zawdzięczać, że nie padła bramka dla gości, w idealnej sytuacji znalazło się dwóch piłkarzy Drawy, strzały z najbliższej odległości Mateusza Jureczko i Rafała Komara w sobie tylko znany sposób wybronił Maciej Reszkis. W 70 minucie kolejna parada popularnego 'Reszki', tym razem Piotr Dutkiewicz mimo silnego strzału w prawy róg bramki nie zdołał zdobyć gola. Z każdą minutą uwidaczniała się coraz większa przewaga przyjezdnych, blisko zdobycia gola był były piłkarz szczecińskiej Stali Robert Gronowski, kilka chwil później bomba z 40 metrów Artura Kapelińskiego i piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka.
W ostatniej minucie meczu Drawa mogła przechylić szalę na swoją korzyść, Artur Kapeliński zupełnie niepilnowany w okolicach 5 metra uderzył piłkę głową, była to sytuacja które wykorzystuje się z zamkniętymi oczami, futbolówka nie znalazła jednak drogi do bramki i wyszła poza pole gry. Kilka chwil później arbiter zakończył spotkanie.

Bezbramkowy remis jest wynikiem, który pozwolił Hutnikowi przerwać niechlubną serię 4 przegranych meczów. Punkt zdobyty w pojedynku z ligowym potentatem napawa optymizmem przed kolejnymi spotkaniami. Przy odrobinie szczęścia i co najważniejsze lepszej celności gospodarze mogli pokusić się o  3 punkty. Drawa w ofensywnie zagrała dobrze tylko przez 30 minut i to wystarczyło by wywieźć ze Stołczyna 1 punkt.

W 9 kolejce Hutnik Szczecin zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Astrą Ustronie Morskie, natomiast przeciwnikiem Drawy Drawsko Pomorskie będzie Piast Chociwel.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/www.hutnik.szczecin.pl