Ina na remis. Bramka ozdobą meczu
W czwarty dzień sierpnia goleniowska Ina rozegrała kolejny mecz sparingowy w okresie przygotowawczym do rundy jesiennej. Rywalem biało-zielonych był występujący na co dzień w grupie pierwszej Klasy Okręgowej Światowid Łobez. W tej samej lidze, w której występują wcześniejsi rywale drużyny z Goleniowa, czyli Fagus Kołbacz i Orzeł Łożnica. Środowe spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1. Wynik mógłby być inny, gdyby zawodnicy obu zespołów, a w szczególności napastnicy drużyny gości, wykorzystali większość swoich sytuacji strzeleckich.
Na pierwszą połowę goleniowianie wybiegli w dość eksperymentalnym zestawieniu, jednak mimo wszystko prezentowali się lepiej od swoich rywali. Najbardziej widocznym zawodnikiem w tej części spotkania był Hubert Pędziwiatr, który raz po raz przeprowadzał groźne akcje pod bramką Światowida. W jego zagraniach brakowało jednak pewności i dokładności, dlatego też często piłkę odzyskiwali obrońcy drużyny rywali. Ten też zawodnik zmarnował najlepszą okazję w pierwszych 45 minutach spotkania. Po błędzie bramkarza wygrał on pojedynek w powietrzu i ku zdziwieniu rywali piłka zmierzała w kierunku bramki, jednak w ostatniej chwili odbiła się na nierówności i zamiast wpaść do bramki, przeleciała z drugiej strony słupka. Pierwsza połowa zakończyła się zatem wynikiem bezbramkowym.
Na drugą połowę Duma Goleniowa wybiegła w mocniejszym zestawieniu, a także z innymi założeniami taktycznymi. Zmiana dziewięciu zawodników wpłynęła na przyjezdny zespół pozytywnie, gdyż od początku to właśnie Ina stwarzała sobie groźne sytuacje pod bramką rywali, których jednak nie potrafiła wykorzystać. Światowid spokojnie czekał na swoją okazję i gdy już się nadarzyła, wykorzystał ją w stu procentach. Przed polem karnym faulowany był jeden z zawodników z Łobza. Rozegranie rzutu wolnego całkowicie zaskoczyło goleniowian, przez co drużyna Światowida po wymianie kilku podań z pierwszej piłki umieściła w końcu piłkę w bramce. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo, gdyż już w 60 minucie ponownie był remis. Po zamieszaniu w polu karnym Światowida obrońcy wybili piłkę przed pole karne, wprost do Artura Nabrzeskiego. Ten zdecydował się na uderzenie z woleja, po którym piłka zatrzepotała w siatce. Uderzenie zawodnika Iny zdecydowanie była ozdobą tego spotkania. Po szybkich pierwszych 15 minutach drugiej połowy gra się nieco uspokoiła, a duża w tym zasługa formacji defensywnych, które nie dopuszczały do groźnych sytuacji, choć raz obrona gospodarzy popełniła błąd. W ostatniej minucie meczu na strzał głową zdecydował się niepilnowany Bartosz Paszkowski, jednak jego strzał minimalnie minął bramkę i spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 1:1.
Światowid Łobez - Ina Goleniów 1:1 (0:0) 1:0 - 54' - Skibiński 1:1 - 60' - Nabrzeski Ina: Sobolewski - Symonowicz, Winiarski, Borkowski - S. Paszkowski, Hanuszkiewicz, Trosko, Dobrowolski, Winogrodzki - Testowany, Pędziwiatr Na zmiany wchodzili: Rozentalski - Hawrot, Gołaszewski, F. Borek, Stuba, B. Paszkowski, Wiśniewski, Nabrzeski, Łukasiak
�r�d�o: www.mksina.com
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|