Po środowy tryumfie w zaległym spotkaniu z Dębem Dębno piłkarze Klubu Piłkarskiego Chemik Police kolejne spotkanie w ramach III ligi rozegrają dopiero w niedzielę. Przeciwnikiem będzie ostatni zespół w ligowej tabeli - Orlęta Reda.

Na zdjęciu strzelec jednej z dwóch bramek w środowym meczu z Dębem Dębno - Adrian Skrętny

Zgoła odmienne nastroje panowały w drużynach Chemika o Orląt po ostatnich spotkaniach ligowych. Policzanie w zaległym spotkaniu z Dębem Dębno przerwali serię pięciu meczów bez wygranej i po bramkach Przemka Rembisza oraz Adriana Skrętnego wreszcie zainkasowali trzy punkty. Orlęta z kolei w poprzednią niedzielę grały w Gdańsku z rezerwami Lechii i już po 10 minutach po bramkach ligowego weterana Tomasza Dawidowskiego lechiści prowadzili 2:0. W 21 minucie samobójczą bramkę dołożył Marcin Królik i było już praktycznie przesądzone, że trzy punkty zostaną w Gdańsku. W doliczonym czasie gry straty zmniejszył Paweł Fopka.

Orlęta to obecnie najsłabszy zespół ligi. W sześciu spotkaniach zdobył dwa punkty, zaś cztery mecze przegrał. Jedynymi drużynami które dały sobie odebrać wygraną były Kaszubia Kościerzyna (2:2) oraz Gryf Słupsk (0:0). W pozostałych spotkaniach po trzy punkty zdobywały Rega Trzebiatów (4:0), Dąb Dębno (1:0), Kotwica Kołobrzeg (2:1) oraz wspomniana Lechia II (3:1).

Jednym zawodnikiem, który w obecnym sezonie nie opuścił ani minuty jest pomocnik Robert Wasielewski. Niewiele mniej po boisku biegał drugi z pomocników Grzegorz Krupa, który na boisku spędził 437 minuty. Najskuteczniejszymi strzelcami zespołu z dwoma bramkami na koncie są Radosław Styn i Marcin Królik.

Po wygranej z Dębem znacznej poprawie uległa atmosfera w drużynie Chemika. Wreszcie widać walkę i zaangażowanie zespołu, które natychmiast przełożyły się na dorobek punktowy. W niedzielę piłkarze Chemika zagrają w Redze z jednym ze słabszych zespołów ligi i będą mogli udowodnić, że środowa wygrana w Dębnie nie była wypadkiem przy pracy a oznaką rosnącej formy. Początek spotkania o godzinie 15.00.

�r�d�o: www.chemik.police.pl