Orkan na stadionie im. Stanisława Figasa
Koszalińscy kibice po zwycięskim meczu w Gryfinie liczą na kolejny udany występ swoich ulubieńców. Rywalem Gwardzistów będzie Orkan Rumia.
Drużyna prowadzona przez Grzegorza Nicińskiego, byłego gracza takich klubów jak Zagłębie Lubin, Wisła Kraków czy Arka Gdynia, w poprzednim sezonie była niezwykle blisko awansu do drugiej ligi, przegrywając na finiszu rozgrywek jedynie z Chojniczanką Chojnice, która udanie rozpoczęła drugoligowy sezon i Regą Trzebiatów.
Przed rozgrywkami w drużynie z Rumii doszło do sporych zmian kadrowych. Działacze podziękowali za współpracę doświadczonym zawodnikom takim jak m.in. Jacek Manuszewski, Piotr Cetnarowicz czy Daniel Laskowski. W ich miejsce sprowadzono zaciąg graczy z zespołu Arki Gdynia występującego w Młodej Ekstraklasie. Do klubów ekstraklasy odeszli: najlepszy strzelec trzeciej ligi- Rafał Siemaszko oraz Brazylijczyk Vinicius. Pierwszy zasilił szeregi Arki, drugi GKS Bełchatów.
Koszalińscy defensorzy szczególną uwagę muszą skupić na ofensywnym kwartecie: Adamus - Smarzyński - Banaczek - Kazubowski. Pierwszy należał w poprzednim sezonie do najlepszych zawodników drugoligowego Bałtyku Gdynia. Michał Smarzyński ma za sobą występy w Arce Gdynia oraz Ruchu Chorzów. Dawid Banaczek to prawdziwy obieżyświat. Doświadczony napastnik ma za sobą grę w rezerwach Bayernu Monachium, szwedzkim IFK Norrkoping, FC Vaduz (Liechtenstein), greckim Ethnikosie Asteras, czeskiej Sigmie Ołomuniec czy Lechii Gdańsk, RKS Radomsko, Widzewie Łódź, Amice Wronki oraz Zagłębiu Lubin. Przez ostatnie dwa lata reprezentował barwy Kaszubii Kościerzyna. Roland Kazubowski należał do najskuteczniejszych zawodników drugoligowej Lechii Gdańsk, lecz po awansie tego zespołu do ekstraklasy, nie znalazł miejsca w składzie biało - zielonych i w ostatnich sezonach występował w klubach trzecio- i czwartoligowych. W ostatnich dniach zespół z Fałata 34 zasilił Krzysztof Miętek. Trener Mirosław Skórka liczy na przebudzenie swoich napastników. Młodzi, Grzegorz Hałuszka oraz Wiktor Sawicki robią dużo wiatru, lecz brakuje im doświadczenia pod bramką rywala. Sawicki w pojedynku z Energetykiem Gryfino dwukrotnie był niezwykle bliski zdobycia bramki, lecz piłka po jego strzałach odbijała się od spojenia słupka z poprzeczką oraz słupka. To zapowiadające się niezwykle atrakcyjnie spotkanie rozpocznie się w środę o godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Fałata 34.
�r�d�o: gwardia-koszalin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Boskienrike |
|