Spotkaniem z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, Flota Świnoujście zakończy serię meczów z pierwszoligowymi beniaminkami. Goście są kolejną drużyną, która odwiedza wyspę Uznam z nożem na gardle, ponieważ ich przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko dwa punkty. Flota zachowała jeszcze szanse na awans, ale nie są one zbyt duże. Tak naprawdę o losie świnoujścian w znacznym stopniu zadecydowały dwie porażki w meczach u siebie z drużynami z dolnej części tabeli...

O ubiegłorocznym awansie drużyny z Niecieczy na zaplecze ekstraklasy było bardzo głośno, jednak przygoda z pierwszą ligą może trwać tylko jeden sezon. Aby tak się nie stało piłkarze Piotra Wrześniaka w Świnoujściu muszą wywalczyć punkty. Termalica radzi sobie fatalnie w spotkaniach wyjazdowych, co w roli faworyta stawia Flotę. Należy jednak pamiętać, że Świnoujście odwiedzały już takie zespoły jak Dolcan Ząbki czy Kolejarz Stróże, które mogły 'pochwalić się' podobnymi osiągnięciami w meczach wyjazdowych jak LKS Nieciecza, a wywoziły one komplet punktów. Najlepszym strzelcem zespołu z Niecieczy jest Łukasz Cichos, który zanotował dziewięć trafień. W drużynie nie brakuje piłkarzy, którzy w przeszłości występowali w ekstraklasie: Arkadiusz Baran, Arkadiusz Mysona czy Dariusz Pawlusiński swoim doświadczeniem i umiejętnościami mogą pomóc w ograniu Wyspiarzy.

Jeśli piłkarze Floty Świnoujście marzą o awansie w spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza muszą wygrać. Wyspiarze dysponują sporym potencjałem, bo nie ma przypadku w tym, że plasują się na trzecim miejscu w tabeli z realnym szansami pokrzyżowania planów Podbeskidzia Bielsko-Biała. Punktów i awansu nikt nie da za darmo, a na pewno nie zespół walczący o utrzymanie. Jesienią w Niecieczy wygrali gospodarze 2:1.

O ile z beniaminkami z grupy zachodniej Flota wywalczyła dziesięć na dwanaście możliwych punktów, tak nowicjusze ze wschodu pozwolili Wyspiarzom na zdobycie jednego 'oczka' z dziewięciu. Jutro ostatnia szansa na poprawienie tego słabego dorobku.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne