Szczecińska Pogoń zasłużenie pokonała w wyjazdowym pojedynku Kolejarza Stróże 2:0 (0:0). Zwycięstwo oddaliło Portowców na osiem punktów od strefy spadkowej, tym samym degradacja Pogoni jest mało prawdopodobna. O wyniku spotkania zdecydowała druga połowa meczu, w której bramki zdobyli Przemysław Pietruszka i Bartosz Ława (na zdjęciu). Kapitan Dumy Pomorza popisał się pięknym strzałem z dystansu i dopisał na swoje konto siódme trafienie w tym sezonie. W następnej kolejce Pogoń zmierzy się u siebie z Górnikiem Polkowice (25.05 - środa, godzina 18:00).

Od początku niedzielnego spotkania dużą aktywnością wyróżniał się pomocnik Kolejarza, Łukasz Jarosiewicz. To właśnie po faulu na nim gospodarze stworzyli sobie pierwszą dobrą sytuacje. Z rzutu wolnego piłkę na głowę Marcina Stańka dośrodkował Piotr Madejski, a instynktowną interwencją popisał się golkiper Pogoni. Po tej sytuacji piłkarze Kolejarza próbowali pokonać Radosława Janukiewicza uderzeniami z dystansu, ale były one za słabe albo niecielne. W 39 minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Takafumi Akahoshi, jednak piłka minimalnie minęła bramkę gospodarzy.

Po przerwie po raz kolejny przypomniał o sobie Łukasz Jarosiewicz, który celnie uderzył na bramkę Pogoni, ale na posterunku zameldował się bramkarz szczecinian, wybijając piłkę na rzut rożny. Portowcy objęli prowadzenie w 66 minucie. Najlepiej w podbramkowym zamieszaniu odnalazł się Przemysław Pietruszka, który pewnie pokonał Marcina Zarychtę. Po tym trafieniu gospodarze byli bezradni. W kolejnej sytuacji pod bramką Kolejarza znalazł się Łukasz Matuszczyk, który na szczęście dla gospodarzy niecelnie główkował. W 77 minucie dobrą okazję zmarnował Marcin Klatt, który trafił tylko w Marcina Zarychtę. Dużo skuteczniejszy okazał się strzał Bartosza Ławy z końcówki meczu. Kapitan Pogoni uderzył z ponad trzydziestu metrów, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki Kolejarza. Sędzia doliczył do spotkania cztery minuty, ale wynik pozostał bez zmian, Kolejarz - Pogoń 0:2.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne