Pierwszoligowe rozgrywki coraz większymi krokami zbliżają się do końca, a zespołów zagrożonych degradacją nie brakuje. W tym gronie znajduje się także Pogoń Szczecin, która jutro zmierzy się z także walczącym o pierwszoligowy byt Kolejarzem Stróże. Obie drużyny dzieli tylko pięć punktów, dlatego w niedzielne popołudnie nikt nie będzie się oszczędzał, aby wywalczyć komplet punktów. Początek meczu w Stróżach o godzinie 16:00.

Kolejarz to zespół zdecydowanie swojego boiska, 23 z 31 punktów zespół wywalczył jako gospodarz. W Stróżach wygrały tylko trzy drużny, Ruch i ŁKS po 1:0 oraz Sandecja 2:1. Kolejarz na własnym boisku stracił tylko 9 bramek (czwarte miejsce w lidze pod tym względem). Portowcy szczególną uwagę będą musieli zwrócić na najskuteczniejszego strzelca drużyny Janusza Kubota - Bartłomieja Sochę (6 goli na koncie). Napastnik Kolejarza w ostatniej kolejce swoim trafieniem 'zatopił' Flotę Świnoujście, zapewniając swojej drużynie komplet punktów. Cenne zwycięstwo na wyspie Uznam na pewno jeszcze bardziej rozbudziło nadzieję na utrzymanie w pierwszej lidze. Piłkarze Kolejarza stracili mało goli u siebie, ale także nie zdobyli ich zbyt wiele (14 bramek, mniej u siebie strzeliło tylko KSZO - 13). Jesienią w Szczecinie górą byli Portowcy, którzy wygrali 3:0.

Przed Pogonią trudne spotkania, w których rywalami będą drużyny rozpaczliwie potrzebujące punktów. Zwycięstwo bardzo przybliży szczecinian do utrzymania. Podopieczni Artura Płatka będą musieli wykazać się większą skutecznością niż w ostatnim meczu z Ruchem Radzionków, ponieważ klarownych sytuacji do zdobycia bramki może być niewiele w niedzielnym pojedynku. Być może w barwach Dumy Pomorza zadebiutuje Adrian Łuszkiewicz, do niedawna grający w GKP Gorzów Wielkopolski.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne