Wygrana z ostatnią drużyną w tabeli
Z kim wygrać jak nie z ostatnią drużyną w tabeli - zastanawiali się kibice szczecińskiej drużyny. Udało się !! Pogoń wreszcie zgarnęła trzy punkty, tym samym przełamała passę ośmiu spotkań bez zwycięstwa. To ponad 5 miesięcy.
- Był to mecz o dużym ciężarze gatunkowym i zdawaliśmy sobie z tego sprawę, aczkolwiek powiedziałem swoim zawodnikom, że mamy grać dalej swoją piłkę. Mieliśmy dalej atakować, grać do przodu i wszystkie założenia, jakie nakreśliliśmy sobie przed meczem, chłopcy wykonali naprawdę porządnie - powiedział po meczu Artur Płatek, trener Pogoni. Dolcan po szczęśliwym zwycięstwie w ostatniej kolejce nad Flotą Świnoujście ustawił się w tym meczu defensywnie. Przez pierwszą połowę praktycznie ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Bartosza Fabiniaka. Portowcy objęli prowadzenie już w 35 minucie po strzale Adama Frączczaka, który w spotkaniu wystąpił tym razem na lewej pomocy. Druga bramka padła po zmianie stron. W 56 minucie piłkę do siatki, po dużym zamieszaniu skierował Łukasz Matuszczyk, obrońca Pogoni.
Dolcan: Rafał Misztal - Grzegorz Piesio, Łukasz Wróbel, Tomasz Ciesielski, Mariusz Unierzyski (66 Maciej Osłowski) - Piotr Kosiorowski, Piotr Bazler (66 Hubert Robaszek), Daniel Chylaszek - Damian Świerblewski, Paweł Buśkiewicz (65 Michał Zapaśnik), Marcin Stańczyk.
Pogoń: Bartosz Fabiniak - Mateusz Szałek, Błażej Radler, Marcin Dymkowski, Łukasz Matuszczyk - Maksymilian Rogalski (72 Daniel Wólkiewicz), Robert Mandrysz, Bartosz Ława, Adam Frączczak - Marcin Klatt (88 Piotr Petasz), Mikołaj Lebedyński (77 Piotr Dziuba).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|