Podzielili się punktami
- Nie jesteśmy złodziejami. - powiedział na konferencji prasowej trener Floty Petr Nemec. - Podzieliliśmy się z Pogonią punktami. Na stadionie przy Twardowskiego padł remis. Flota trafiła do bramki Pogoni już po kilkunastu minutach gry. Nadzieje na dobry wynik Portowców rozwiał tuż przed przerwą Takafumi Akahoshi, który za bezmyślny faul został ukarany czerwoną kartką. Portowcy po przerwie zaskoczyli wszystkich na stadionie ambicją i wolą walki. Dawno nie widzieliśmy tak walczącej Pogoni. W 48 minucie gospodarze wyrównali, a trener Płatek po meczu powiedział. - Ten remis to strata dla nas dwóch punktów.
Zanim jednak spotkanie się rozpoczęło minutą ciszy uczczono pamięć ofiar trzęsienia ziemi w Japoni. W pierwszej odsłonie meczu gra toczyła się pod dyktando Wyspiarzy. Dopiero w 9 minucie Portowcy oddali pierwszy strzał na bramkę Floty. Aka dograł piłkę w pole karne, jednak ta po strzale Ławy trafiła w siatkę. Kilka minut później podopieczni Petra Nemeca mogli cieszyć się z prowadzenia. Arifović przerzucił piłkę na skrzydło do wbiegającego w pole karne Ostalczyka, ten oddał mu futbolówkę a Bośniak skierował ją głową do bramki. - Która to jest minuta? - zastanawiali się kibice. Bowiem zegar na stadionie przy Twardowskiego nie działa od meczu z ŁKS-em.
Goście zdominowali pierwszą odsłonę spotkania, jednak nie można powiedzieć, że jakoś szczególnie zarysowała się ich przewaga. Uderzać próbowali kolejno Tomasik i Nwaogu, ale strzały były zazwyczaj niecelne. Na około kwadrans przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, boisko z powodu kontuzji opuścił Bartosz Ława, którego chwilę wcześniej ostro faulował Ivan Udarević. Po chwili zszedł Robert Kolendowicz, a w jego miejsce pojawił się Daniel Wólkiewicz. - Wszystkie dzisiejsze zmiany były wymuszone. -mówił później Płatek. - Robert ma jakieś problemy z mięśniami, ale nie znam jeszcze wszystkich szczegółów. Tuż przed przerwą drużynę osłabił Takafumi Akahoshi. - To było bezmyślne zachowanie, które nie powinno się przytrafić tej klasy zawodnikowi. - komentował szkoleniowiec Pogoni. - Mogę go tylko próbować wytłumaczyć tym, że martwi się o to co się dzieje z jego najbliższymi w Japoni. Aka bardzo agresywnie zareagował na faul Arifovića i kopnął go. Pogoń zaskoczyła wszystkich po przerwie. Już od pierwszych minut osłabiony brakiem jednego zawodnika zespół rzucił się do ataku. Wiele ożywienia wprowadził Daniel Wólkiewicz. - Jestem zadowolony z postawy Daniela. Mam nadzieję, że nie spocznie na laurach i w kolejnych meczach będzie pokazywał się z równie dobrej strony. - mówił Płatek. Wyrównująca bramka padła w 48 minucie. W pole karne dośrodkowywał Wólkiewicz. Piłkę niefortunnie odbija Damian Krajanowski, podając do Klatta, który z bliskiej odległości pakuje ją do siatki. - To jest Klatt?? Nie poznaje tego zawodnika. Dopiero teraz widać jego potencjał. - można było usłyszeć na trybunach. Szczeciński napastnik miał kolejną szansę w 55 minucie, ale futbolówka przeleciała obok bramki strzeżonej przez Krzysztofa Żukowskiego. - To co powiedziałem zawodnikom w szatni nie nadaje się do zacytowania. - odpowiedział z uśmiechem Płatek zapytany o przyczyny tak nagłej zmiany w grze Pogoni. Flota ograniczała się tylko do kontrataków, które co prawda były groźne, ale nie znalazły swojego udokumentowania w postaci gola. Pogoń mogła jeszcze objąć prowadzenie w końcowych minutach. Najpierw po strzale Szałka błąd popełnił bramkarz gości. W 87 minucie natomiast, Petasz wykłada piłę Majkowskiemu a ten w dogodnej sytuacji wywraca się. Do końca meczu wynik nie ulega zmianie. Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście 1:1 (0:1) 0:1 -12' - Arifović 1:1 - 48' - Klatt Żółta kartka: Radler, Frączczak, Zawadzki (Pogoń) oraz Udarević, Arifović, Niewiada (Flota). Czerwona kartka: 44' Akahoshi (Pogoń) Sędziował: Piotr Wasielewski (Kalisz). Pogoń Szczecin: Fabiniak - Szałek, Radler, Dymkowski, Matuszczyk, Majkowski, Akahoshi, Ława (31' Frączczak), Zawadzki, Kolendowicz (42' Wólkiewicz), Klatt (72' Petasz). Flota Świnoujście: Żukowski - Krajanowski, Niewiada, Udarević, Uszalewski, Tomasik, (89' Misan), Pruchnik, Bodziony, Ostalczyk (90+1' Dylewski), Arifović, Nwaogu (70' Niedziela).
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|