Debiutant katem
Nie doszło do niespodzianki na wyspie Uznam. Flota Świnoujście wywiązała się z roli faworyta wzorowo i pokonała na własnym boisku KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 (0:0). Pauzującego za żółte kartki Charlesa Nwaogu godnie zastąpił nowy nabytek Wyspiarzy Tomasz Ostalczyk, który był autorem obu trafień dla Floty. W następnej kolejce Flota zmierzy się u siebie z Sandecją Nowy Sącz.
Spotkanie w pierwszej połowie nie było wielkim widowiskiem. Po kwadransie gry dobrą okazję na objęcie prowadzenia miała Flota. Sławomir Mazurkiewicz egzekwował rzut wolny, po którym do piłki doszedł Tomasz Ostalczyk, jednak trafił prosto w bramkarza gości. W 39 minucie dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Damian Nawrocik, a w bramce bez zarzutu spisał się Krzysztof Żukowski. Po chwili goście wyszli z groźną kontrą, jednak Tomasz Bzdęga w łatwy sposób dał się ograć Damianowi Krajanowskiemu. Tuż przed przerwą bramkarz KSZO źle wybił piłkę, a z prezentu nie skorzystał kapitan Floty.
Emocje w drugiej połowie rozpoczęła zmarnowana sytuacja sam na sam Bartłomieja Niedzieli z bramkarzem gości Tomaszem Dymanowskim. W 59 minucie Flota dopięła swego. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Sławomir Mazurkiewicz, który idealnie wyłożył piłkę Tomaszowi Ostalczykowi, a ten pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Minęły cztery minuty i Wyspiarze prowadzili 2:0. Piotr Tomasik dograł piłkę w pole karne KSZO, gdzie na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Tomasz Ostalczyk. Uderzenie w krótki róg okazało się zbyt trudne do obrony dla Tomasza Dymanowskiego. W 70 minucie Ensar Arifovic świetnym podaniem obsłużył Piotra Tomasika, który fatalnie spudłował z pięciu metrów. W doliczonym czasie gry Vahan Gevorgyan wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Floty i dał drużynie KSZO nadzieję na wywalczenie jednego punktu. Na szczęście zawodnicy Floty Świnoujście nie oddali prowadzenia i kibice mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa swoich ulubieńców w rundzie wiosennej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|