Jak informuje Przegląd Sportowy PZPN zapłacił 100 tys. euro swojemu odpowiednikowi w Kamerunie za możliwość gry 11 sierpnia w  Szczecinie z afrykańskim finalistą mundialu. To nie są duże pieniądze, bo taka sama kwota zasiliła związkową kasę za czerwcową lekcję futbolu od Hiszpanii.

Niestety, nie jest znany skład, w jakim przyjedzie nasz rywal. - Chcieliśmy zastrzec w umowie, żeby do Szczecina dotarli najlepsi zawodnicy tego kraju z Samuel Eto'o na czele. Ale oni nie zaakceptowali tego - opowiada dla gazety Paśniewski, menadżer polskiej kadry. Władze afrykańskiej federacji nie chciały się zgodzić na taki zapis w kontrakcie, ponieważ same nie są jeszcze pewne, jak ich drużyna będzie wyglądała za kilka dni. Nie wiadomo chociażby, czy selekcjonerem pozostanie Paul Le Guen, który po nieudanym występie Kamerunu w finałach mistrzostw świata w RPA złożył dymisję. Według ostatnich informacji działacze prosili go o pozostanie i podpisanie nowego kontraktu, który miałby obowiązywać do 2014 roku.

Ci co liczą, że zobaczą w Szczecinie Samuela Eto'o na 99% się zawiodą bo zawodnik jeszcze przed mundialem zapowiedział, że kończy grę w kadrze i jego grupowy mecz z Holandią był ostatnim w tej drużynie.

Przyznanie Szczecinowi organizacji meczu międzynarodowego jest wynikiem bardzo dobrej współpracy krajowego związku z ZZPN, władzami miasta oraz władzami klubu. Lato w specjalnym liście do klubu i miasta napisał również, że decyzja PZPN-u ma na celu przyspieszenie działań związanych z budową nowego stadionu w Szczecinie.

Ostatni raz reprezentacja Polski grała na stadionie im. Floriana Krygiera w marcu 2008 r., kiedy reprezentacja polskiej ligi zmierzyła się z zagranicznymi gwiazdami ekstraklasy. Kadra miała także zagrać we wrześniu 2009 mecz eliminacyjny z Irlandią Północna, ale miasto nie wyrobiło się zaplanowanymi inwestycjami, jednak zdaniem PZPN-u poprzednie mecze pokazały duży potencjał organizacyjny Szczecina oraz zainteresowanie szczecińskich kibiców meczami kadry narodowej.

ďż˝rďż˝dďż˝o: Przegląd Sportowy / własne