Przygotowująca się do rozgrywek III ligi drużyna Kotwicy w sobotę rozegrał kontrolne spotkanie w Kamieniu Pomorskim z tamtejszym Gryfem, zwyciężając 4:1. W pierwszej połowie obie drużyny stwarzały sobie tyle samo sytuacji, mało groźnych. Nie widać było przewagi żadnego zespołu. Dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy meczu, po nieudanej interwencji Szymona Sidorowicza w polu karnym, sędzie odgwizdał rzut karny. Gryf wykorzystał jedenastkę i do przerwy pozostał wynik 1:0.

Dopiero w drugiej połowie spotkania dało się zauważyć drobną przewagę Kołobrzeżan. Wraz z upływem czasu, piłkarze Kotwicy grali coraz lepiej. Mimo tego, w 58. minucie spotkania, zawodnikom Gryfa udało się stworzyć bardzo ładną akcję, wykończoną strzałem, który minimalnie minął bramkę. To podziałało na Kołobrzeżan motywująco. Już w 60. minucie Adam Frączczak wypracował sobie świetną sytuację i zdobył gola wyrównującego wynik na 1:1. Po tym golu piłkarze z Kamienia Pomorskiego nie mogli już sobie poradzić z Kotwicą. W 71. minucie zespół z Kołobrzegu stworzył ładną akcję zespołową, którą golem wykończył Michael Wołyński. Po dwóch kolejnych minutach, wynik na 1:3 podwyższył Igor Duńczak po strzale z ok. 20 metrów. Ostatniego gola (w 84. minucie) zdobył Mateusz Chudziński po dobitce własnego strzału. Wynik 1:4 został już niezmieniony do ostatniego gwizdka sędziego.

Mecz wyglądał bardzo ładnie, szczególnie pierwsza połowa była bardzo widowiskowa. Niestety, spotkanie jak na sparingowe, momentami nie było zbyt czyste. Sędzia pokazał dwie kartki piłkarzom z Kamienia Pomorskiego i jedną Kotwiczanom.

�r�d�o: www.mkpkotwica.futbolowo.pl