W sobotę o godzinie 18.30 szczypiorniści Pogoni Handball Szczecin zagrają o awans do I Ligi z akademicką drużyną z Warszawy. Stawką dwumeczu jest gra na zapleczu Ekstraklasy.

Po ważnych spotkaniach z Pomezanią Malbork i ŚKPR Świdnica przyszedł w końcu czas na zespół pierwszoligowy. Szczypiorniści AZS AWF Warszawa zajęli 10 miejsce z dorobkiem 15 punktów. Wygrali 5 spotkań tyle samo zremisowali i ponieśli 12 porażek, gdyby remisy zamienić na zwycięstwie szczypiorniści ze stolicy plasowaliby się w środku stawki. Zespół studentów grał z rywalem zza miedzy szczecinian Energetykiem Gryfino. Na własnym parkiecie wygrał 28 - 22, a na wąskiej hali w Gryfinie zremisował 28 -28. W tym sezonie najmocniejszym punktem akademików ze stolicy jest tradycyjnie bramkarz Marek Nowosielski, a także najskuteczniejszy w szeregach AZS Michał Piotrowski, który w 18 spotkaniach rzucił 129 bramek i zajął 4 miejsce w klasyfikacji strzelców. W poprzednich roku, kiedy to Pogoń Handball rozgrywała swoje mecze w I Lidze, spotykała się dwukrotnie z AZS AWF Warszawa. W meczu rozgrywanym wtedy w gościnnym Przybiernowie szczecinianie przegrali 21 - 34, natomiast w rewanżu w stolicy ulegli 36 - 27. Jednak każda passa musi się zawsze skończyć i liczymy, że nastąpi to właśnie w sobotę.

Zespół Pogoni Handball Szczecin po bardzo dziwnym spotkaniu w Świdnicy w którym oszczędzani byli najlepsi zawodnicy od ponidziałku intensywnie przygotowuje się do kolejnego najważniejszego spotkania w sezonie. Cieszy fakt, że żaden z zawodników nie narzeka na kontuzje, a trenerzy Rafał Biały i Sławomir Fogtman mają komfort pracy.

Mimo, że sobota w Szczecinie upłynie pod znakiem piłki nożnej i szansy na historyczny triumf w Pucharze Polski Pogoni Szczecin, to każdy kibic sportu w który z różnych względów nie uda się na mecz do Bydgoszczy musi zajrzeć do hali przy ulicy Twardowskiego o godzinie 18.30. Szczypiorniści Pogoni Handball Szczecin stoją przed szansą awansu do I Ligi i po prostu to trzeba zobaczyć. Serdecznie zapraszamy.