Deszczowa Ekstraliga w Szczecińskiej Lidze RED BOX
Nie dopisała pogoda podczas wczorajszych spotkań Szczecińskiej Ligi RED BOX. Meczom Ekstraligi towarzyszyły ulewne opady deszczu i przenikliwe zimno. Najwyższa klasa rozgrywkowa ligi RED BOX w Szczecinie charakteryzuje się jednak profesjonalnym podejściem piłkarzy do swoich boiskowych obowiązków. Zawodnicy - amatorzy stworzyli prawdziwe deszczowe-widowiska. Bardzo wyrównane spotkania rozegrały drużyny FCB Visioncom z FC Browary oraz Drink-Team z Kond-Bud Ligowiec.net.
W pierwszym spotkaniu to Browary schodziły na przerwę prowadząc jedną bramką. Visioncom przypomniał sobie jednak swoje najlepsze chwile na obiekcie przy ulicy Witkiewicza i w drugiej odsłonie zagrał jak z nut. Do pełnej dyspozycji powrócił wreszcie kluczowy defensor ' błękitnych ' Marcin Rabczyński, który prócz bardzo dobrych interwencji w obronie, dwa razy wpisał się na listę strzelców. FCB Visioncom zwyciężając wczoraj z Browarami rozpoczyna nareszcie marsz w górę tabeli. Niebywałe emocje towarzyszyły nam podczas spotkania Drink-Teamu z Ligowcem.
Reprezentanci sportowego portalu w obecnym sezonie spisują się bardzo dobrze i przyznać należy, że przed spotkaniem z podopiecznymi Jerzego Krzywickiego byli stawiani w roli faworyta. Jak to często jednak bywa w futbolu, przedmeczowe spekulacje nie zawsze są trafne. Mimo prowadzenia Ligowca do przerwy ( bardzo dobra partia w wykonaniu Marcina Kowalczyka ) to Drink-Team mógł cieszyć się z trzech oczek w tym pojedynku. Duża w tym zasługa jednego z najlepszych napastników drużyny Drink-Team Marka Kunikowskiego. Dzięki zwycięstwu doświadczona drużyna wskoczyła na trzecie miejsce w tabeli. DB PORT Szczecin, który w poprzednim tygodniu odniósł pierwszą w historii ligową porażkę za wszelką cenę chciał zrehabilitować się w spotkaniu z Zespołem Pieśni i Tańca. Trener ' portowców ' Andrzej Stańczyk przez pierwsze 25 minut miał jednak duszę na ramieniu. To 'roztańczony zespół' był aktywniejszy i przy bardzo dobrej grze Sinkowskiego prowadził 5:3. Po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę na boisku C widzieliśmy zupełnie odmieniony zespół DB Port Szczecin. Trio Szumiato-Skibiński-Kwaśniewski rozegrało jedno z najlepszych połówek w obecnym sezonie. Port wygrywając z zespołem Pieśni i Tańca zrehabilitował się w pełni i w oczach kibiców ' portowców ' znowu widać marzenia o mistrzostwie. Kolejne zwycięstwo odniósł zespół OS Reda. Bardzo dobre spotkanie Michalskiego, który popisał się hattrickiem i zawodnicy z malowniczej dzielnicy Szczecina mogą cieszyć się z pierwszego miejsca w tabeli Ekstraligi. Nieciekawa sytuacja dzieje się jednak z Prawobrzeżem. Zespół, który był stawiany przez nas w roli jedengo z faworytów całej ligi okupuje jak dotąd doły tabeli. Próbujemy znaleźć przyczynę tak słabej dyspozycji chłopaków z prawej strony Odry. Pierwsze 25 minut zagrali bardzo dobrze, ale w drugiej odsłonie to Reda była zespołem lepszym. Czy problemy kondycyjne są powodem słabszej dyspozycji Prawobrzeża? Do rozegrania zostało jeszcze sporo spotkań i liczymy, że koledzy Łukasza Owczarka rozpoczną wreszcie marsz w górę tabeli.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Michał Baniak
relacjďż˝ dodaďż˝: RedBox |
|