Realbud - Fosfan 3:0 (25:22, 25:9, 25:16)
Przed rozpoczęciem spotkania wskazanie faworyta nie wydawało się zadaniem trudnym, wszak Realbud to zdecydowany lider grupy B III ligi. Fosfan natomiast jest wciąż nowicjuszem grającym o zupełnie inne cele w obecnym sezonie jak ich dzisiejsi rywale. Goście byli zmuszeni do wystąpienia w mocno okrojonym składzie. Oprócz leczącego, od dłuższego czasu, uraz tymczasowego trenera, kontuzji nabawił się ostatnio jeden z podstawowych atakujących drużyny. Dodając do tego absencję kolejnego atakującego można było odnieść wrażenie, że goście nie będą stanowić zagrożenia dla liderów z Tenisowej. Pierwszy set meczu był wyrównanym a przez to ciekawym widowiskiem. W początkowej fazie tej partii oglądaliśmy niemal „festiwal” błędów po obu stronach siatki. Gospodarze nie oszczędzali sił i często uderzali mocno lecz niecelnie. Na pierwsze kilkupunktowe prowadzenie wyszedł Realbud głównie dzięki skutecznej grze w bloku i błędom gości na siatce. Fosfan nie składał broni i starał się dotrzymywać kroku gospodarzom dzisiejszej potyczki. Mimo zaskakująco wielu błędów siatkarzy z Realbudu drużyna zdołała poprawić wystawę i atak w końcówce, co doprowadziło do zwycięstwa w tym secie. Pierwszy set meczu był wyrównanym a przez to ciekawym widowiskiem. W początkowej fazie tej partii oglądaliśmy niemal „festiwal” błędów po obu stronach siatki. Gospodarze nie oszczędzali sił i często uderzali mocno lecz niecelnie. Na pierwsze kilkupunktowe prowadzenie wyszedł Realbud głównie dzięki skuteczniejszej grze w bloku i błędom gości na siatce. Fosfan nie składał broni i starał się dotrzymywać kroku gospodarzom dzisiejszej potyczki. Mimo zaskakująco wielu błędów siatkarzy z Realbudu drużyna zdołała poprawić wystawę i atak w końcówce, co doprowadziło do zwycięstwa w tym secie. Początek drugiej odsłony meczu to błędy w zagrywce obu drużyn. Z punktu na punkt rozkręcali się jednak gospodarze, widocznie poprawiając każdy element gry. Przy stanie 9:4 o przerwę poprosił trener Fosfanu widząc nieporadność kolegów z drużyny. Oblicza partii nie zdołał niestety zmienić a ostateczny wynik 25:9 był tego znakomitym wyrazem. Zawodnicy gości grali bez wyrazu, co wykorzystał Realbud min bardzo dobrą grą w zagrywce w drugiej części seta. Trzeci set wydawał się być formalnością, choć początek na to nie wskazywał. Goście rozpoczęli optymistycznie wychodząc na dwupunktowe prowadzenie i wykazując wiele więcej radości z gry jak w poprzedniej odsłonie pojedynku. Jak się jednak okazało Realbud zagrał konsekwentnie choć bez „fajerwerków” i zasłużenie zwyciężył, mimo zrywu gości pod sam koniec seta. Gospodarze wygrali zasłużenie, ale nie pokazali dziś pełni swoich umiejętności. Fosfan natomiast, grający w mocnym osłabieniu, pokazał się z dobrej strony tylko w I secie. Statystyki: Realbud / Fosfan I set Ataki: 13 / 6 Bloki: 1/2 Błędy: 13/11 Zagrywka: 0/1 II set Ataki: 9/3 Bloki: 2/0 Błędy: 5/11 Zagrywka: 3/1 III set Ataki: 13/6 Bloki: 0/1 Błędy: 9/10 Zagrywka: 2/0 własne / statystyki Adasko relacjďż˝ dodaďż˝: flora |