W sobotnie popołudnie na boisku w Niechorzu piłkarze gryfickiej Sparty zaprezentowali się ze złej strony w sparingu z rewalskim Wybrzeżem.
Proste błędy w defensywie, fatalne wyprowadzanie futbolówki spod własnej bramki i brak pomysłu na grę - głównie to te czynniki spowodowały, że do przerwy gospodarze prowadzili aż 5:0! Kwadrans po rozpoczęciu drugiej odsłony Wybrzeże dołożyło szóstą bramkę. 120 sekund później po składnej akcji przyjezdnych Jabłońskiego pokonał Maciej Wylociński, a chwilę później pięknym strzałem z powietrza z 20 metrów drugą bramkę dla czarno-niebieskich zdobył Jakub Gnat. To jednak wszystko, na co tego dnia stać było 'piłkarzy znad Regi'. Jeszcze w 72 minucie miejscowi dołożyli kolejną bramkę i spotkanie zakończyło się wynikiem 7:2.

Wybrzeże Rewalskie - Sparta Gryfice 7:2 (5:0)
Bramki: 1:0 6', 2:0 24', 3:0 35', 4:0 37', 5:0 42', 6:0 61', 6:1 Wylociński 62', 6:2 Gnat 65', 7:2 72'

Sparta Gryfice: Kotlarczyk - Wawiórko, Czerwiński, Janowski, Bogacz P. - Wlaźlak, Dąbrowski M., Kańczucki, Sandzewicz - Remplewicz, Dąbrowski P. Grali także: Burczy, Machaj P., Wylociński, Zieliński, Ciupka, Gnat, Paruch, Bembel

�r�d�o: spartagryfice.futbolowo.pl