Milowy krok w kierunku... A-klasy!
Fatalnie rozpoczęła batalię o pozostanie w klasie okręgowej na następny sezon drużyna Płomienia Jeżyczki. W meczu z ostatnim w ligowej tabeli Wrzosem Wrzosowo, Płomień został rozbity aż 1:5 i zrobił poważny krok w kierunku… A-klasy.
Do Wrzosowa piłkarze z Jeżyczek udali się w bardzo okrojonym, zaledwie 12-osobowym składzie. Z różnych powodów na to spotkanie nie mogli udać się tak kluczowi dla Płomienia zawodnicy jak Sławomir Miękus, Michał Kopal, Jan Ciosmak, Wojciech Bartkowiak czy nominalny pierwszy bramkarz Tomasz Mordacz. Gdy do tego dodamy niepotwierdzonego jeszcze do gry Damiana Dryjera oraz grę w tym meczu (bez żadnego przygotowania do sezonu) Damiana Maronia oraz Pawła Borowskiego, wytłumaczenie tej klęski stanie się zrozumiałe. Ale to niestety nie koniec nieszczęść gości w tym spotkaniu. Po upływie 25 min. gry (przy stanie 2:0 dla miejscowych) za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał grający trener Płomienia, Andrzej Ciosmak. Przez 3/4 spotkania drużyna z Jeżyczek musiała więc walczyć w osłabieniu, ale również z weteranem ligowych boisk, super-snajperem Robertem Żolikiem. Popularny ,Żolo, zdobył w tym meczu 3 gole, a przy kolejnym asystował.
Osłabiony Płomień stać było jedynie na honorowe trafienie. Po ponad godzinie gry i prowadzeniu miejscowych 4:0, strzałem z ponad 20 metrów na listę strzelców wpisał się Piotr Jacewicz.
Po tej porażce ekipa z Jeżyczek spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Miejmy nadzieję, że ta sytuacja zmieni się już po następnej kolejce. W Wielką Sobotę, w 15 serii spotkań Płomień o godz. 13.00 podejmie na własnych obiektach jedenastkę Wybrzeża Biesiekierz. Jeśli 'Złocisto-krwiści' nie chcą po 2 latach powrócić do A-klasy, muszą ten mecz koniecznie wygrać! Miejmy nadzieję, że tak się stanie… relacjďż˝ dodaďż˝: panisantor |
|