Dzisiaj na Stadionie Miejskim w Barwicach odbył się trzeci mecz Błonii w rundzie wiosennej. Po świetnej grze Błonie rozgromiły zespół Gromu Giżyno aż 5-1. Przerwa żałobna chyba dobrze zrobiła dla Błonii, piłkarze mieli czas na trenowanie i dzisiaj można było widzieć efekty. Bardzo dobrze dzisiaj zagrał m.in. Andrzej Mórawski, Sebastian Głuszak, Łukasz Rakowski oraz Grzegorz Łomakin.

Trener Rafał Glanc od początku postawił na dość pewny skład. W bramce z Mariuszem Fornalem. W obronie bez większych niespodzianek, na stoperze z Adrianem Smoczkiem gra Bartosz Grygiel, inny podstawowy stoper Mateusz Węgiełek nie mógł grać z powodu studiów. W pomocy na skrzydłach grają Łomakin i Kraska, a na ataku Mórawski oraz Rakowski. Od początku meczu Błonie nadawały tempo gry. Efektem tego była bramka Andrzeja Mórawskiego już w 3 minucie, do „mórka” podawał Sebastian Głuszak i Andrzej okiwał obrońcę i pewnie pokonał bramkarza. W 7 minucie Bartosz Grygiel w środku pola fauluje zawodnika Gromu i Bartek dostaję żółtą kartkę.

W 14 minucie Łukasz Rakowski dostaję piłkę przed polem karnym, po chwili ładnie uderza i piłka wpada do bramki, od tej chwili Błonie prowadzą 2-0. W 22 minucie blisko zdobycia drugiego gola był Łukasz Rakowski. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Sebastian Głuszak i Łukasz uderza ładnie z głowy ale wybija bramkarz, po chwili Błonie próbują dobić, ale strzał zablokowany. W 26 minucie Grom stworzył pierwszą groźniejszą akcję w tym meczu, zawodnik gości pobiegł trochę z piłką i po chwili uderzył, ale piłka poleciała kilka centymetrów obok słupka. W 29 minucie Bartłomiej Gehrke dośrodkowuje z rzutu wolnego, piłka trafia pod nogi Łukasza Rakowskiego, Łukasz strzela bramkę. Sędzia odgwizduje spalonego. W 35 minucie za pola karnego uderza Andrzej Mórawski, ale zbyt lekko, aby pokonać bramkarza. W 37 minucie kolejne dośrodkowanie Błonii z rzutu rożnego i tym razem strzał Bartosza Grygla z głowy nad poprzeczką. Minutę później z szybką kontrą wybiegli goście, jeden z zawodników dośrodkowuje i piłka uderza w poprzeczkę, dobijał zawodnik Gromu mocna ale obok bramki. W 40 minucie dośrodkowanie z wolnego Gromu i strzał z główki, ale świetnie broni Fornal. W 44 minucie Bartłomiej Gehrke dostaję piłkę przed pole karne i po chwili świetnie uderza i wyprowadza Błonie na trzy bramkowe prowadzenie. Po minucie sędzia kończy pierwszą połowę i równo z gwizdkiem zaczął padać dość mocno deszcz.

Od początku drugiej połowy jedna zmiana w Błoniach. Słabo grającego Przemysława Kraskę zastąpił Łukasz Zbroszczyk. W 53 minucie Grom mógł zdobyć swojego pierwszego gola w meczu. Po dośrodkowaniu prawie do pustej bramki nie trafił napastnik gości. Minutę później Grom miał kolejną akcję do zdobycia gola, tym razem zawodnik z Giżyna był sam na sam z Mariuszem Fornalem i przelobował Fornala , ale piłka poleciała nad poprzeczką. W 58 minucie ładnie lewą stroną pociągnął Robert Felisiak, dośrodkowuje w pole karne, Andrzej Mórawski odbija głową piłkę do tyłu do Grzegorza Łomakina i ten ładnym mocnym strzałem przy słupku zdobywa pierwszego gola w tym sezonie i Błonie prowadzą 4-0. W 60 minucie kontuzjowanego Bartosza Grygla zastępuje Łukasz Zając. W 65 minucie piękną dla oczu akcje wykonali piłkarze Błonii. Łukasz Rakowski z Sebastianem Głuszakiem świetnie rozegrali tą akcję i „Seba” już prawie do pustej bramki strzela gola i Błonie prowadzą 5-0. W 67 minucie na boisku pojawił się młody napastnik Błonii Eliasz Ziółkowski, zastępując bardzo dobrze dzisiaj grającego Łukasza Rakowskiego. W 73 minucie Bartłomiej Gehrke uderza ale nad poprzeczką. W 77 minucie Andrzej Mórawski został sfaulowany i sędzia Damian Skórka pokazał żółty kartonik dla zawodnika gości. W 79 minucie piękny strzał Sebastiana Głuszaka za polem karnym i świetnie broni bramkarz na rzut rożny. W 80 minucie Grom zdobywa honorowego gola. Jeden z zawodników dośrodkował piłkę i napastnik zdobył bramkę, Adrian Smoczek był blisko wybicia piłki. Minutę później zawodnik Gromu fauluje naszego zawodnika i sędzia pokazuję drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną dla gracza z Giżyna. W 84 minucie strzał Gromu, ale obok słupka. W 89 minucie ładnym podaniem popisał się Grzegorz Łomakin, który zagrał do Głuszaka. Ten uderzył na bramkę ale niestety bramkarz obronił. W 90 minucie Krzysztof Pieczara fauluje zawodnika gości i został ukarany żółtą kartką. Z rzutu wolnego uderza pomocnik gości i piłka trafia w poprzeczkę. Po chwili sędzia kończy dzisiejszy mecz.

Kolejny mecz Błonie zagrają już w tą sobotę. Mecz odbędzie się także w Barwicach. Przeciwnikiem naszym będzie zespół Olimpu Złocieniec, który także walczy o V ligę. Początek meczu o godzinie 16.00. Olimp jak narazie w tabeli jest na 3 miejscu z 7 punktami straty do Błonii. Do drugiej Zawiszy tracą 3 punkty. Jeśli ten mecz wygrają Błonie to byśmy się znacznie przybliżyli do awansu do V ligi. Olimp we wczorajszym meczu zremisował z rezerwami Lecha Czaplinek 3-3. Trenerem Olimpu jest były trener Błonii Jan Kępa. Więc zapraszam już teraz wszystkich kibiców na kolejny mecz. Sobota godzina 16.00. Błonie Barwice - Olimp Złocieniec.

ďż˝rďż˝dďż˝o: www.bloniebarwice.vgh.pl / własne