Trzecie z rzędu zwycięstwo zanotowali piłkarze Darłovii. Tym razem po meczu walki pokonali u siebie Sokół Karlino. Wynik meczu jak ostatnio ustalił Marcin Hinc, który w zamieszaniu podbramkowym najszybciej dopadł do piłki i umieścił ją w siatce gości.
Trzeba przyznać, że gospodarze dominowali w tym spotkaniu zdecydowanie. Niestety nie potrafili wykorzystać co najmniej pięciu dogodnych sytuacji. W nerwowej końcówce poprzeczka uratowała Darłovii komplet punktów. O charyzmie z jaką walczono może świadczyć ilość kartek, którymi solidarnie obdarowywał główny arbiter oba zespoły. Trener Jerzy Maciąg tym razem ' kierował ruchem' na boisku z trybuny (kara za poprzedni mecz) i tak samo zrobi jeszcze raz, w kolejnym meczu Derbowym w Wiekowie.

�r�d�o: Obserwator Lokalny