'Osa' przechylił szalę Dębu
Minutą ciszy w związku z tragiczną śmiercią Prezydenta RP oraz osób towarzyszących rozpoczął zaległą 17 kolejkę III Ligi Bałtyckiej na stadionie im Henryka Witkowskiego w Dębnie sędzia Karol Purczyński.
Miejscowy Dąb gościł Gryfa Wejherowo. Po wyjazdowej porażce z Chojnicami piłkarze Dębu ograli ekipę Gryfa 2:1 (0:1). Pierwsza połowa spotkania nie należała do zbyt ciekawego widowiska. Obie drużyny pokazały słaby futbol. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, drużyny nie potrafiły stworzyć groźnych sytuacji podbramkowych. Momentami lepiej radzili sobie goście, którzy w 31 minucie w zamieszaniu na polu karnym Tomasza Judkowiaka zdobyli prowadzenie dla swojego zespołu. W 45 minucie Dąb mógł wyrównać, ale Paweł Majewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gości Maciejem Szlagą. W drugiej części spotkania w zespole Dębu nastąpiły cztery zmiany i to za sprawą Pawła Osowskiego, który zmienił Bartosza Niparkę, Dąb poczynał sobie coraz lepiej. W 68 minucie z rzutu wolnego precyzyjnym strzałem popisał się Roman Majchrzak, który nie dał szans bramkarzowi gości strzelając wyrównującego gola dla Dębu.
W ostatnich dziesięciu minutach gry oba zespoły dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki ale niestety nie potrafiły to udokumentować. Dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu, w zamieszaniu na polu karnym 'Gryfa' przytomnie zachował się Paweł Osowski, który kopnął piłkę w kierunku bramki Macieja Szlagi zdobywając upragnionego gola dla gospodarzy. Należy cieszyć się z trzech zdobytych punktów ale postawa piłkarzy dębnowskich nie napawa optymizmem przed następnymi spotkaniami w lidze.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|