Mecz na remis w Choszcznie
We wczorajsze, chłodne i deszczowe popołudnie stanęły na przeciw sobie drużyny z dwóch części tabeli. Piast Choszczno podejmował na własnym boisku mającą aspiracje na awans do II ligi Regę Trzebiatów. Patrząc na dorobek punktowy obydwu drużyn można było śmiało stwierdzić, że będzie to pojedynek Dawida z Goliatem. Jednak po raz kolejny przekonaliśmy się że tabele i statystyki to jedno, a boisko to drugie. Po zaciętym i mało ciekawym meczu Piast Choszczno podzielił się punktami z Regą Trzebiatów remisując 0:0.
Spotkanie lepiej rozpoczął Piast, który starał się stwarzać zagrożenie szczególnie z rzutów wolnych, które raz po raz były dyktowane za wielekrotne faule Lewandowskiego na 'Pepe'. Lecz niestety widoczny był brak stałego egzekutora rzutów wolnych Jarosława Piskorza, który musiał pauzować za żółte kartki. Niejednokrotnie próbowali strzelać czy też dośrodkowywać Wojciech Żaczek lub Marek Andrysiewicz.
Raz też groźnie z rzutu wolnego uderzał jeden z piłkarzy gości, lecz pewną interwencją popisał się Alan Wesołowski, który przybył tutaj w przerwie zimowej z II-ligowej Jaroty Jarocin. W zespole Regi kompletnie nie widoczny był lider zespołu Cezary Przewoźniak, który tylko był na boisku lecz nic nie wnosił do gry. W barwach Regi w drugiej części gry pojawił się były zawodnik klubu z Choszczna, jeden z ojców awansu do III ligi - Grzegorz Wawreńczuk. Zanotował dwie dobre akcje zakończone dośrodkowaniami. Ostatnie 15 minut spotkania to zdecydowany napór gości na bramkę Piasta. Raz po raz nękali goalkeepera gospodarzy dośrodkowaniami z którymi doskonale sobie radził. Podsumowując remis jest sprawiedliwym rozstrzygnięciem, choć obie drużyny mogły w każdej chwili przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zdecydowanie to Piast tutaj zyskał 1 punkt, a Rega straciła 2. Już za tydzień piłkarze Piasta wybiorą się na mecz do Polic z miejscowym Chemikiem. relacjďż˝ dodaďż˝: nitek91 |
|