Błękitni Stargard, których już trzy mecze zostały przełożone, myślą o nadrabianiu ligowych zaległości. W najbliższy poniedziałek, 19 kwietnia rozegrają zaległe, dotychczas dwukrotnie przekładane, spotkanie z Kaszubią Kościerzyna. Dla biało-niebieskich będzie to pierwszy po 16 dniach przerwy pojedynek o punkty.
Z powodu ogłoszonej w ostatnich dniach żałoby narodowej oraz zaplanowanych na najbliższy weekend uroczystości pogrzebowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, odwołano aż trzy mecze z udziałem Błękitnych. Nie odbyły się wyznaczone na sobotę i wtorek mecze z Orkanem Rumia i Kaszubią Kościerzyna, przełożono także jutrzejszy pojedynek z Cartusią Kartuzy. Sporym deformacjom uległ przez to ligowy terminarz, a samym Błękitnym do rozegrania pozostało jeszcze 12 spotkań.

Na ligowe boiska nasi piłkarze powrócą tuż po weekendzie. W poniedziałek, w zaległym spotkaniu 16. kolejki, Błękitni zagrają na własnym stadionie z Kaszubią Kościerzyna. Spotkanie to - przypomnijmy - w pierwszym terminie odwołano z powodu złego stanu boiska, w ostatni wtorek - z powodu trwającej żałoby narodowej. Skąd zatem pomysł, by zagrać w poniedziałek? - Złożyło się na to wiele czynników - mówią członkowie zarządu klubu. - Po pierwsze, trudno byłoby znaleźć w najbliższych tygodniach inny wolny termin (w środy swoje zaległe mecze grać będą juniorzy Błękitnych - przyp. red.). Po drugie, większość spotkań w Polsce, jak chociażby w ekstraklasie czy I lidze, odbywać się będzie w tym właśnie dniu. I wreszcie po trzecie, piłkarzom we znaki daje się już zbyt długa przerwa i sami nalegali, by w tym tygodniu rozegrać zaległe spotkanie.

Propozycja rozegrania meczu w poniedziałek przypadła do gustu także włodarzom klubu z Kościerzyny. - Doszliśmy do porozumienia, żeby w tym dniu rozegrać to spotkanie. W końcu im szybciej, tym lepiej - usłyszeliśmy w stargardzkim klubie. Na prośbę rywali, mecz odbędzie się dość wcześnie, bo o godz. 15.00.

Kibicom przypominamy, że wejście na stadion możliwe jest tylko od ul. Ceglanej. W związku z trwającymi pracami przy budowie euroboiska, brama od ul. Jugosłowiańskiej będzie nieczynna.

�r�d�o: dziennik.stargard.pl