Stanisław Adamski, trener Stilonu o meczu z Pogonią
- Było to takie przyjazne spotkanie. - mówił po meczu lidera Pogoni Women z wiceliderem gorzowskim Stilonem, trener gości. - Wiadomo, że sytuacja jest już niemal rozstrzygnięta, oba zespoły na pewno awansują. Może tej przyjaźni nie było widać, ale była widoczna walka, trochę gry pokazały i myślę, że obie drużyny zasługują na awans do Ekstraligi.
- Moje dziewczyny u siebie grają za bardzo spięte. - dodał szkoleniowiec nawiązując do przegranego na jesień przez jego drużynę meczu z Pogonią 0:3. Stanisław Adamski pochwalił także Annę Szymańską. - Gdybym miał taką bramkarkę w swojej drużynie, na pewno mój zespół nie straciłby żadnej bramki w sezonie. Ogólnie był zadowolony z postawy swojego zespołu i uzyskanego rezultatu. - Magda Frankowska mogła podprowadzić tę piłkę trochę bliżej, a nie strzelać z dystansu. - przypomniał jedną z sytuacji. - Ogólnie jednak jestem zadowolony, a gdyby wpadła bramka byłbym jeszcze bardziej.
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|