W niedzielę odbył się mecz 1/8 Pucharu Polski pomiędzy Jeziorakiem Szczecin zajmującym trzecie miejsce w I grupie Klasy Okręgowej a Gryfem Kamień Pomorski wiceliderem IV ligi.
Mecz odbył się w fatalnych warunkach atmosferycznych, których żaden z zespołów się nie spodziewał. Śnieg sypał niesamowicie tworząc na boisku ze sztuczną nawierzchnią ciężkie podłoże do dokładnego rozgrywania piłki. Jednak dla piłkarzy Gryfa nie stanowiło to większego problemu i właśnie oni szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie po ewidentnych błędach w formacji defensywnej. Dwie bramki zdobył nowy nabytek Gryfa - Wiktor Kasztelan, który pewnymi strzałami pokonał bramkarza Jezioraka.

Przy stanie 2-0 dla IV-ligowców Jeziorak się przebudził niestety... na chwilę i stwarzając sobie perfekcyjną sytuację tak samo perfekcyjnie ją zmarnował. Mianowicie Grzegorz Kowalewski otrzymał piłkę od Szyrwińskiego na sam na sam z bramkarzem Gryfa i podręcznikowo położył golkipera gości po czym 'podał' piłkę do obrońcy stojącego na linii bramkowej. Po tej sytuacji szybka kontrę przeprowadzili piłkarze z Kamienia Pomorskiego i ostatecznie kapitan gości Kostur pewnie umieścił piłkę w siatce bramki Jezioraka. Gol numer 3 dla Gryfa podciął skrzydła podopiecznym B.Łopacińskiego, którzy do szatni schodzili z trzybramkową stratą.

Po przerwie odrazu dobra akcję przeprowadził Jeziorak. Chlibyk zagrywa ze środka pola piłkę prostopadłą między stoperów gości a Szyrwiński wychodzi na sytuacje sam na sam z bramkarzem Gryfa i... marnuje ją. Gryf konsekwentnie kontrolował spotkanie i po kolejnych dwóch błędach defensywy stracił dwa gole. Piłkarze z Kamienia Pomorskiego mogli zdobyc jeszcze dwa gole, ale dobrymi interwencjami popisał się bramkarz Jezioraka Tomasz Trela. Całe spotkanie toczyło się pod dyktando walczących o III ligę zawodników z Kamienia Pomorskiego. Jednak gdyby zawodnicy Jezioraka wykorzystali dwie 100% sytuacje mogłoby nawet dojść do remisu 2-2 co zmieniło by obraz spotkania. Niestety widac było wyższość Gryfa i spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem 5-0 dla gości z Kamienia Pomorskiego, którym należy życzyć awansu do III ligi oraz dalszych sukcesów w Pucharze Polski. Natomiast drużynie Jezioraka przydałoby się trochę więcej spokoju i lepszego kontaktu między zawodnikami, którzy w tym spotkaniu praktycznie sami strzelali sobie bramki.